Wiosną znowu zaczyna mi się chcieć. Chcieć wychodzić na dwór, poznawać nowe miejsca, uczyć się nowych rzeczy, robić wszystko to, na co kompletnie nie miałam ochoty jesienią i zimą. Wiosną stawiam przed sobą nowe wyzwania i zwykle udaje mi się z nich wywiązywać. Wiosną wychodzę tak po prostu z domu i idę przed siebie aż skończą mi się siły. A starcza mi ich na długo. Wiosną lubię też robić po prostu fajne rzeczy. Stąd też pomysł na stworzenie wiosennej listy rzeczy do zrobienia, a w zasadzie przyjemności, które umilą mi tę porę roku.
Adminkowe spotkanie
Zdaję sobie sprawę z tego, że wiosna zaczęła się już dawno temu. Ale przecież na przyjemności nigdy nie jest za późno. Jedną z takich przyjemności ostatnich dni było dla mnie bullet journalowe spotkanie na targach papierniczych z moimi cudownymi adminkami grupy Bullet Journal Polska na Facebooku. Asia i Angelika przyjechały specjalnie z tej okazji do Warszawy. Pojawiła się też Agata z Mają, które w końcu miałam okazję poznać na żywo. Zabrakło jedynie Moniki i Joanny, ale nie tracę nadziei na spotkanie!
Jeżeli mieliście kiedyś przyjemność osoby, którą znacie tylko z internetu, to doskonale wiecie o czym mówię. To niesamowite, że rozmawiasz z kimś codziennie od kilku miesięcy, a potem się spotykacie po raz pierwszy i okazuje się, że w ogóle nie ma między wami żadnej bariery. Za to kocham internet!
Wracając jednak do samych targów: chodzi oczywiście o Niech Żyje Papier. Jako zapalone fanki wszystkich papierniczych nowinek nie mogłyśmy sobie odpuścić tego wydarzenia. Spotkałyśmy się więc na miejscu, żeby pobuszować po stoiskach. Z bardzo dobrym skutkiem! Wyszłyśmy bogatsze (a w zasadzie biedniejsze…) o nowe notesy Devangari (które już niebawem doczekają się u mnie porównania z Leuchtturmem) i przede wszystkim o tęczowe Tombowy! Pewnie nawet nie wiecie, że w Warszawie jest sklep, w którym bez problemu można je kupić. Mało tego! Można u nich kupić Tombow Fudenosuke, które genialnie sprawdzają się w kaligrafii, za 11 złotych! I już nie trzeba nerwowo szukać ich w internecie. Są dosłownie na wyciągnięcie ręki. Wszystkie zakupy pokażę zapewne w jednym z moich najbliższych filmów na YouTube.
Zakupom towarzyszyły oczywiście ploteczki i długie rozmowy. Nie zabrakło też planów dotyczących kolejnego spotkania, a może nawet wspólnego wyjazdu! Takie znajomości to prawdziwy skarb :)
Lista rzeczy do zrobienia wiosną
Odbiegłam jednak zdecydowanie od głównego tematu. A jest nim wiosenna lista, którą przygotowałam dla siebie, żeby wkleić do mojego bujo. Pomyślałam jednak, że może to dobry pomysł dla Was i zrobiłam wersję do wydrukowania. O co właściwie chodzi? O stworzenie krótkiej listy przyjemności, które chcemy zrealizować w tej pięknej porze roku.
Moja ma sześć punktów:
- Wycieczka do zoo – dlaczego nie latem? Bo wtedy przy wysokich temperaturach zapachy potrafią dać nieźle do wiwatu. Poza tym byłam wiosną tylko w jednym ogrodzie zoologicznym, w Pradze i wspominam to bardzo dobrze. Dlaczego by tego nie powtórzyć w Polsce?
- Sesja w kwitnących kwiatach – myślę, że nawet nie musi to być sesja „ludzka”. Zapewne skończy się na kwiecistych zbliżeniach, bo te lubię najbardziej.
- Ogródek z ziołami – w moim mieszkaniu ostatnio pojawiła się szklarnia z sukulentami, ale jeszcze brakuje mi ziółek na balkonie. Nadal zastanawiam się jak ugryźć ten temat. Bo szukam czegoś ciekawszego niż zwykłe donice. Na szczęście mam jeszcze na to trochę czasu.
- Grill z przyjaciółmi – mamy wokół siebie kilka bliskich nam osób, które mogą pomóc nam zorganizować taką radochę i na pewno z tego skorzystamy. Nina, Kamila – to do Was kieruję te słowa! :D
- Przygoda z jogą – o, do tego tematu zbieram się już prawie pół roku. Miałam zacząć zimą, ale mroczny klimat kompletnie mi tego nie ułatwiał. A teraz wyobrażam sobie sytuację idealną: otwarty balkon, relaksująca muzyczka i Adriene na ekranie. Trzymajcie kciuki!
- Zabawa w deszczu – bo deszcz kocham nad życie! Jest jednak jeden warunek: kaloszki.
Jestem niesamowicie ciekawa, jakie punkty pojawiłyby się na Waszych listach! Dajcie koniecznie znać!
Jeżeli podoba Ci się lista, to oczywiście udostępniam ją do pobrania i wydrukowania. Jednak tutaj dostępna jest tylko wersja uzupełniona przeze mnie. Czyli z moimi wiosennymi postanowieniami.
Pobierz listę rzeczy do zrobienia wiosną
Niespodzianka!
Dla tych z Was, którzy prowadzą bullet journal, przydatny może okazać się pusty arkusz do wypełnienia. W którym można wpisać swoje wiosenne przyjemności. Pomyślałam i o tym! Będą mogły go dostać osoby zapisane na newsletter. Już jutro, czyli we wtorek, poleci do Was mailem. Jeżeli jednak ktoś nie zdąży zapisać się na moją listę mailingową, nic straconego. Arkusz trafi do mojej tajemnej bazy materiałów, która od przyszłego tygodnia będzie dostępna dla zapisanych osób. W przyszły wtorek poleci do nich hasełko. W bazie znajdą się wszystkie arkusze, które do tej pory trafiły na Wasze skrzynki, a także kolejne, które nie będą dostępne ogólnie na blogu.
Uwaga!
- Arkusze wiosenne przygotowałam do wydruku w rozmiarze A4.
- Żeby wydrukować je w mniejszym rozmiarze, wystarczy zmniejszyć rozmiar w opcjach drukowania.
- Pliki zapisane są w formacie JPG oraz PDF.
- Przeznaczone są tylko do użytku prywatnego.
- Jeżeli chcesz je udostępnić, zamieszczaj proszę link do tego posta, a nie bezpośrednio do plakatów.
Jeżeli podobają Ci się arkusze, daj łapkę w górę i pokaż je swoim znajomym! Sprawisz, że na mojej twarzy pojawi się wielki uśmiech :)
Daj mi koniecznie znać, czy taka lista przypadła Ci do gustu i pamiętaj o zapisie do newslettera. A tak w ogóle – co pojawi się na Twojej liście?
1 Comment
Yoga with Adrienne – polecam. Naprawdę. Bardzo przyjemnie się ćwiczy, przy bardziej skomplikowanych pozach Adrienne stara się pokazywać kilka opcji. Sama już wielokrotnie do niej wracałam. A nawet był moment, że wstawałam rano o 7, piłam kubek wody, robiłam yogę i dopiero zabierałam się do życia ;) Lista rzeczy do zrobienia wiosną – będę myśleć. Myślę, że umieszczę ją w swoich Bujo, bo czemu nie.