Czy Wy zdajecie sobie sprawę z tego, że już w zasadzie kończy się listopad? Dzisiaj to sobie uświadomiłam i powiem Wam szczerze, że trochę mnie to przeraziło. Przede wszystkim dlatego, że trzeba zacząć myśleć o świętach i… sylwestrze. Ale póki co – cieszmy się jesienią, weźmy kubek gorącej herbaty i udekorujmy mieszkanie plakatami listopadowymi. A mam dla Was aż trzy wzory.

Plakaty listopadowe

Nie jest to oczywiście pierwsza odsłona jesiennych plakatów. Pokazywałam Wam już plakaty październikowe, które cieszyły się bardzo dużą popularnością. Zwłaszcza jeden spodobał się wielu osobom. Gdyby ktoś chciał jeszcze wnieść do swojego domu trochę strachu, to polecam plakaty na Halloween. I nie zapominajcie o liście rzeczy do zrobienia jesienią! To w zasadzie ostatnie momenty na zrealizowanie jej w 100 procentach.


Pamiętaj, żeby polubić Tosiakowo na Facebooku! :)

Dzięki temu wiem, że chcesz dowiadywać się o nowych rzeczach tak szybko, jak tylko to możliwe.


ZOBACZ MOJE WSZYSTKIE MATERIAŁY DO WYDRUKOWANIA

Plakaty listopadowe – trzy wzory

W tym miesiącu także mam dla Was aż trzy propozycje. W skrócie – dla każdego coś dobrego. Jest raczej minimalistycznie, bo ostatnio była bardziej rozbudowana wersja. Dajcie znać, które podobają Wam się najbardziej!

Plakaty listopadowe

Pierwsza propozycja jest dla wszystkich (w tym mnie) fanatyków herbaty! Bo jak wiadomo nie ma lepszej pory roku na picie jej wiadrami! Dla mnie sezon jesienno-zimowy zawsze stoi pod znakiem pysznej herbaty pitej w domu. W pracy niezmiennie króluje z oczywistych względów kawa.

POBIERZ PLAKAT Z HERBATĄ

Plakaty listopadowe

Drugi plakat jest dedykowany tym, którzy tak jak ja lubią ten szybko zapadający zmrok i potrafią znaleźć sobie w takiej sytuacji zajęcie. Ja nigdy się nie nudzę! A przecież właśnie te długie wieczory sprzyjają nadrabianiu wszystkich seriali, które chcielibyśmy obejrzeć.

POBIERZ PLAKAT Z WIECZOREM

ZOBACZ TEŻ: Seriale na długie jesienne wieczory

Plakaty listopadowe

Ostatni plakat jest bardziej „wypasiony”. To taki wieniec, jakie najbardziej lubię jesienią. Tym razem – co dla mnie niecodzienne – nie ma w nim cytatu, a jest zwierzaczek. W tym przypadku to sowa. Bo kto nie lubi sów? :) Ten plakat jest jednak dla osób zapisanych na mój newsletter. Także, jeżeli i Wam się on podoba, wystarczy zapisać się przez wyskakujące okienko. Co to oznacza? Jednego maila tygodniowo ode mnie i dostęp do bazy materiałów niedostępnych na blogu.

POBIERZ PLAKAT Z SOWĄ

Zapisz się na newsletter:

Uwaga!

  • Plakaty przygotowałam do wydruku w rozmiarze A4.
  • Pliki zapisane są w formacie PDF.
  • Przeznaczone są tylko do użytku prywatnego.
  • Jeżeli chcesz je udostępnić, zamieszczaj proszę link do tego posta, a nie bezpośrednio do plakatu.

Mam nadzieję, że któryś wzór przypadnie komuś do gustu. Dajcie znać, który podoba Wam się najbardziej! I przede wszystkim – jakie materiały chcielibyście zobaczyć na blogu w grudniu.

Comments are closed.