Testujemy: Floslek, krem do rąk :)

Krem do rąk to kosmetyk, którego używam w sumie rzadko. Noszę go zawsze w torebce i kiedy mam przesuszone dłonie to wtedy go wyciągam :) Do tej pory byłam wielką fanką kremu z Ziaji – kozie mleko. Jednak dostałam do przetestowania krem pielęgnacyjno-odżywczy z Flosleku i okazało się, że istnieją też inne świetne kremy :) Tak, więc dzisiaj będzie o kremie do rąk i paznokci pielęgnacyjno-odżywczym z Flosleku.

Floslek – krem do rąk

Dane techniczne:
pojemność – 100 ml
data przydatności – 12 miesięcy od otwarcia
cena – 7,90zł

Od producenta:
Działanie: krem doskonale nawilża i natłuszcza skórę dłoni i paznokcie. Skóra staje się gładka i elastyczna. regularnie stosowany poprawia ogólny wygląd paznokci, zmniejsza ich łamliwość, zmiękcza naskórek okołopaznokciowy, hamuje jego pękaniei powstawanie tzw. „zadziorków”.
Zastosowanie: ochrona skóry dłoni przed negatywnym wpływem detergentów, częstym myciem i twardą wodą. Polecany przed pracami domowymi oraz dodatkowo jako ochrona przed działaniem niekorzystnych czynników atmosferycznych. Idealnie sprawdza się przy wysuszonej i szorstkiej skórze dłoni. 

Floslek – krem do rąk

To teraz kilka słów ode mnie:
Krem znajduje się w wygodnej, miękkiej tubce, z której bardzo łatwo można wydobyć produkt. 100 ml to według mnie całkiem porządna ilość produktu. Krem pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie. Ja wyczuwam jakąś nutkę jakby kwiatową, ale mogę się mylić. Krem ma kremową konsystencję, co mnie zdziwiło bo na przykład Ziaja jest dużo bardziej gęsta. Bałam się przez to, że będzie się bardzo wolno wchłaniał. Niepotrzebnie! Krem wchłania się bardzo szybko i świetnie nawilża dłonie. Nie mam pojęcia czy robi coś dobrego z moimi paznokciami, ponieważ nie stosuję go aż tak często żeby zaobserwować jakąś zmianę. Ale zauważyłam, że mam po nim zmiękczone skórki.

Krem polecam gorąco bo bardzo mi się spodobał :)