Jedną z najlepszych rzeczy w bullet journalingu jest fakt, że można go w pełni dostosowywać do własnych potrzeb. Można stworzyć swój idealny układ od samiusieńkiego początku. A jeżeli nie mamy na tyle dużo samozaparcia czy kreatywnego myślenia – można się zainspirować innymi, a później ich pomysły dostosować do własnych potrzeb. Podpatrujemy to, co tworzą inni i metodą prób i błędów powolutku dochodzimy do naszego własnego ideału.

Tygodniówki w bullet journal

I to jestem właśnie ja. Zwykle, jeżeli dochodzę do wniosku, że potrzebuję jakiejś rozpiski/kolekcji przeszukuję „internety” w poszukiwaniu czegoś, co spełni moje wymagania. Potem bardzo długo się temu przyglądam i myślę, czy na pewno wszystkie elementy będą mi odpowiadały. Niestety, zwykle kończy się tak, że po prostu przerysowuję coś stworzonego przez kogoś, korzystam z tego i dopiero w tym momencie dochodzę do wniosku, że coś mi kompletnie nie leży. Następną wersję tworzę już z moimi życiowymi poprawkami. I taką metodę serdecznie polecam, bo u mnie sprawdza się naprawdę świetnie.

Tygodniówki w bullet journal

W kwestii tygodniówek jestem totalnym laikiem i podglądaczem. Uwielbiam oglądać czyjeś tygodniowe rozpiski, wiele razy próbowałam wprowadzić je w życie, ale niestety zwykle kończyło się na wielkiej porażce – czyli pustej tygodniówce, która straszyła w bujo ;) Niemniej ponownie jestem w miejscu, w którym po prostu zaczyna mi jej brakować, bo rozkład Tosiakowa dobrze byłoby móc jakoś rozplanować nie tylko w miesięcznym kalendarzu (który co miesiąc Wam także udostępniam do pobrania), ale także z podziałem na zadania na przestrzeni tygodnia.

ZOBACZ TEŻ: 60 pomysłów na kolekcję do bullet journal

Zapytacie pewnie – po co w ogóle są tygodniówki. Ja osobiście przede wszystkim korzystam z dniówek. Tam zapisuję wszystkie zadania, spotkania, wydarzenia. Na potrzeby Tosiakowa mam też kalendarz miesięczny, ale jak już mówiłam, on mi nie wystarcza. Tygodniówki są czymś właśnie pośrednim. Mogą towarzyszyć dniówkom, które będą ich rozwinięciem. A mogą też całkowicie zastąpić codzienne wpisy. Obie szkoły są dobre. Trzeba tylko dojść do tego, co nam konkretnie pasuje.

Wady i zalety tygodniówki w bullet journal

Kliknij na każdy tytuł poniżej, a rozwinie Ci się rozwinięcie zalety lub wady tygodniówek:

Wszystko na widoku
Dzięki układom tygodniowym od razu widzimy, co będzie działo się każdego dnia, więc łatwiej jest się zorganizować w czasie. Zwykle przy tygodniówkach są też różne trackery, więc naprawdę wszystko jest w jednym miejscu.

Możliwe planowanie do przodu
Jeżeli korzystamy tylko z tygodniówek, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby rozrysować je jednego dnia na na przykład cały miesiąc do przodu. Przy dniówkach jest to dużo bardziej problematyczne.

Kreatywne wyżycie
Dla mnie to jest największa wartość, bo tygodniówki, które mi się najbardziej podobają są bardzo BARDZO kolorowe i pełne upiększeń.

Ograniczone miejsce
Nie ma co ukrywać, jeżeli stosujemy tylko tygodniówki, możemy mieć problem ze zmieszczeniem się ze wszystkimi zadaniami czy notatkami. Ja wiem, że z samymi tygodniówkami nie dałabym rady ;)

Zajmuje czas
No i na koniec coś, co może niektórym się nie spodobać. Mimo wszystko rozrysowanie bardziej zaawansowanej tygodniówki zajmuje sporo czasu. Który oczywiście można byłoby poświęcić na coś zupełnie innego.

Stąd też pomysł na ten wpis. Chciałabym Wam i sobie samej stworzyć bazę najfajniejszych pomysłów na tygodniówki, które mogą przypaść do gustu każdemu. Nie będzie tu moich tygodniówek, bo niestety nie ma takiej, z której byłabym na tyle zadowolona, żeby pokazywać ją w tak zacnym gronie inspirujących zdjęć.

Ogromna porcja inspiracji

Musiałam niestety podzielić na strony, bo nie wyświetlały się wszystkie, kiedy wszystko było na jednej stronie.

Przejdź na kolejną stronę, żeby zobaczyć więcej tygodniówek :)

1 2 3 4 5

8 komentarzy

  1. Dopiero zaczynam swoja przygode z Bullet Journal i twoje rady sa dla mnie bardzo pomocne.Dziekuje !

  2. Bardzo lubię prowadzić bullet journal ale nie wiem jak mam to robić i czekam na jakieś rady w sprawie planowania

  3. Bardzo lubię prowadzić bullet journal ale nie wiem jak mam to robić i czekam na jakieś rady

  4. Bardzo lubię prowadzić bullet journal ale nie wiem jak mam to robić

    • Julka! Ja również zaczynam! Może chcesz pogadać i powymieniać się jakimiś fajnymi pomysłami?