Tak! Dzisiaj jest ten długo wyczekiwany dzień – z samego rana dostałam świeżutkiego, pachnącego i niezwykle ciężkiego KissBoxa :D Kurier zadzwonił domofonem z samego rana (o 8!), ja jeszcze spałam i paczuszkę odebrał tata :) Nawet mnie nie obudził, bezczelny ^^
Tak wygląda pudełeczko KissBoxa z zewnątrz :) Bardzo eleganckie!
|
Grudniowy KissBox |
W środku znajdziemy oczywiście fioletową bibułkę przewiązaną czerwoną wstążeczką :) I pewnie nie możecie się doczekać żeby zobaczyć co jest w środku ^^
|
Grudniowy KissBox |
A w środku jest jeszcze miła karteczka z listem do mnie i krótkim opisem produktów po drugiej stronie:
W takim razie przechodzę do samych produktów :)
Pierwszym produktem, który rzuca się w oczy jest Włoskie Mydło – Nesti Dante. Mydło pachnie bardzo ładnie i już powędrowało pod prysznic, jak sprawdzę jak się sprawuje to na pewno dam wam znać :) Cena takiego mydełka to ok 20zł.
|
Grudniowy KissBox :) |
Kolejnym produktem (pełnowymiarowym!) jest żel pod prysznic Spa Serene Aloe Vera z Mineral Care. Czyli krótko mówiąc żel pod prysznic na bazie ekstraktu z liści aloesu, zapowiada się bardzo ciekawie :D A żelik normalnie kosztuje 29zł za 125ml.
|
Grudniowy KissBox :) |
W paczuszce znalazły się także próbki produktów do włosów z naturalnej linii John Masters Organics :) Jest balsam do ciała, żel pod prysznic, szampon z odżywką i odżywka. Każdy z tych produktów (pełnowymiarowych) kosztuje ok. 80zł.
|
Grudniowy KissBox :) |
W małym okrągłym pojemniczku znajdziemy za to próbkę maski do twarzy o zapachu pomarańczy z fridge by yDe. Produkt sprawia wrażenie ekskluzywnego, ale ja tam się nie znam :) Za to podoba mi się opakowanie :) Cena takiego dobrodziejstwa to ok 220zł za 50g. czyli masakra :)
|
Grudniowy KissBox :) |
I na koniec coś co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, czyli znany i lubiany przez wielu Carmex wiśniowy, którego jeszcze nie miałam, bo jestem wielką fanką truskawkowego :) Ale fajnie, że go dali. Carmex kosztuje normalnie ok 8zł.
|
Grudniowy KissBox :) |
Jak widzicie w tym miesiącu KissBox się poprawił i mam nadzieję, że z kolejnymi miesiącami będzie coraz lepiej :) Tak naprawdę w tym miesiącu za cenę 25zł dostałyśmy trzy pełnowymiarowe produkty o łącznej cenie ok 60zł, a do tego próbki i piękne pudełeczko. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja jestem zadowolona :)
4 komentarze
Mój carmex oryginalny z czego sie cieszę.. Zamiast fridge mam mleczko fenjal a mydło z 24k złotem;)
Wygląda zacnie i widać, że Kiss Box się postarał :) Jak będzie tak dalej to może i Ja skuszę się na pudełeczko ;)
Za każdym razem jak widzę ten liścik to razi mnie STYCZEŃ 2011… a tak to myślę, że jest dużo lepiej niż poprzednio, jeśli chodzi o kosmetyki z KB :)
Nawet nie zwróciłam uwagi :)