Zapewne doskonale wiecie, że do tej pory byłam beznadziejnym przypadkiem, jeżeli chodzi o balsamy i inne mazidła do ciała. Najzwyczajniej w świecie, nie miałam nigdy motywacji do tego, żeby je stosować. No bo to szkoda czasu, dużo roboty, wiecznie się nie chce i w ogóle to bez sensu. Aż do tej pory. Wszystko zaczęło się w momencie kiedy otworzyłam buteleczkę balsamu z AVONu o zapachu truskawki!

AVON naturals – balsam do ciała truskawka i guawa

Jest to Avon Naturals Balsam do ciała Truskawka i Guawa.
Ekstrakty z dojrzałych truskawek i egzotycznej guawy zapewniają naturalny poziom nawilżenia skóry i zapobiegają jej wysuszaniu. Sprawiają, że skóra staje się gładka i wygląda zdrowo.


Jest to produkt wchodzący w serię AVON Naturals. Znajdziemy w niej balsamy, mgiełki, masła, musy do ciała, maseczki, żele pod prysznic, kremy do rąk i do twarzy, kremy pod oczy. Wszystko to w bardzo przystępnych cenach i w dużej gamie zapachowej. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z tą serią, ale już czuję, że zaprzyjaźnię się z nią na dłużej :)

No dobrze, ale może powiem wam coś o samym balsamie.

Plusy:

  • niska cena (można go dostać czasami nawet za 5-6zł :] )
  • ładny zapach (chociaż niektórzy twierdzą, że chemiczny…, ja tam czuję truskawkę)
  • trwały zapach (utrzymywał się na mojej skórze dobre kilka godzin)
  • dobre nawilżanie (czułam nawet, że po kilku godzinach skóra była przyjemnie miękka)
  • szybko się wchłania (potrzeba mu jakiś 5 min)
  • odpowiednia konsystencja (nie za lejąca, nie za gęsta – taka akurat :] )

Minusy:

  • słaba wydajność (używałam go codziennie na spółkę z mamą i niestety starczył nam tylko na jakieś 2,5 tygodnia, ale ja się smarowałam nim od góry do dołu :] )
  • ten zapach może być dla niektórych problemem
AVON naturals – balsam do ciała truskawka i guawa
W zasadzie nie widzę więcej jego wad. Z tego, co zauważyłam na Wizażu nie ma niestety zbyt dobrych ocen i prawdę mówiąc kompletnie nie rozumiem czemu. Mnie on przekonał do używania mazideł do ciała i powoli zaczynam się uzależniać od wcierania ich w ciało :) Więcej grzechów nie pamiętam, a balsam polecam :)

25 komentarzy

  1. Jeśli chodzi o truskawkę to polecam masło flos lek truskawka i poziomka! To dopiero piękny zapach :)

  2. u mnie te balsamy zostawiają nieprzyjemny film, a to jest pierwszy skreślający je minus :) do tego słabo nawilżają. mleczko do ciała do którego wracam do kosmetyk z j&j dla dzieci, ułatwiający zasypianie. szybko się wchłania, pięknie pachnie i jest niedrogi :)

  3. ja teraz namiętnie się mażę, bo moja skóra aż się o to prosi, ale jakoś specjalnie tego nie lubię :)

  4. Miałam kiedyś chyba wanilie i też bardzo mi się podobał, lubię Avon za świetne zapachy!

  5. Miałam kiedyś ten balsam, co o nim sądzę? Jest okropny. Uczulił mnie, moją mamę, kuzynkę. Wyrzuciłyśmy go czym prędzej.
    Zapach był strasznie sztuczny, w niczym nie przypominał mi truskawek. :(

    • To się cieszę, że na mnie tak nie zadziałał :)
      Prawdę mówiąc to straszne, że jeden produkt może wywoływać tak różne reakcje …

  6. nie mialam balsamu ale miałam o tym zapachu mgiełkę i chyba ostatnio jej nie ma, a chciałam tez spróbowac mgielke kokoswaa i czekam az sie pojawi ;)

    • Właśnie zauważyłam, że w ostatnich dwóch katalogach nie było tego zapachu … Mam tylko nadzieję, że wróci :)

  7. ja nie lubie balsamów z tej serii, ale tego truskawkowego akurat nie miałam, miałam inne zapachy i słabo nawilżały;/

  8. Jak widać nie każdy kosmetyk, który na KWC ma niskie noty nie może nam podpasować ;). Widocznie dla niektórych daje za mało nawilżenia.

  9. Jakoś nigdy nie miałam tych balsamów z Naturals. W tej chwili uwielbiam musy do ciała z Avonu, miałam waniliowy, teraz mam o zapachu róży:)

  10. Super, że Ci odpowiada, ja też lubię te balsamy tylko inny zapach, bo akurat truskawki nie lubie:)) Fajnie się wchłaniają, moja mama je też lubi:-)) Ja się czaję na miód i mleko:D

    • Mi średnio pasuje zapach miodu, więc chyba się nie zdecyduję. Chyba, że okaże się niedrażniący. Ale to wyjdzie w praniu :)

  11. Twoja recenzja zachęca do kupienia ale muszę się powstrzymać gdyż jak na razie mam 3 balsamy i jak an razie nie widać w nich denka heh
    ale produkty z avonu lubię ;D

    • Ja jestem twarda i dopóki nie zużyję jednego do końca, nie biorę się za następny :) Ale w szafie stoją chyba ze trzy kolejne różne mazidła ;)