Jakiś czas temu dostałam od firmy Synesis do przetestowania atłas do makijażu. W pierwszej chwili kompletnie nie wiedziałam do czego to ustrojstwo służy, jednak po dogłębnym wczytaniu się w ulotkę zrozumiałam :) Ale o tym za chwilę.

Atłas przyszedł do mnie wspaniale zapakowany, ale to już jest cecha charakterystyczna dla firmy Synesis.

Atłas do makijażu – Synesis

Atłas do makijażu – Synesis

W tej ślicznej materiałowej torebeczce znalazłam wspaniały skarb, który nie ukrywam, pięknie prezentuje się na szafce z kosmetykami.

Atłas do makijażu – Synesis

Czym dokładnie jest ten produkt:

Atłas do profesjonalnego makijażu.
Działanie: perfekcyjny makijaż przez 12 godzin.

Wyrównuje niedoskonałości skóry, idealnie wygładza twarz i utrzymuje makijaż do 12 godzin w idealnej kondycji bez konieczności poprawek. Wzbogacony aktywnym tri-peptydem, który działa przeciwzmarszczkowo.
Efektem działania Atłasu jest aksamitnie wygładzona cera oraz optyczne wyrównanie wszystkich niedoskonałości skóry (bruzd, zmarszczek). Atłas gwarantuje utrzymanie makijażu aż do 12 godzin, zapewnia również efekt zmatowienia – twarz nie świeci się i nie wymaga poprawiania makijażu.

Nigdy nie byłam przekonana do wszelkich baz pod makijaż, ponieważ mam dosyć tłustą cerę i bardzo szybko zaczynam się świecić. Bałam się też zawsze zapychania i pojawiania się nowych nieprzyjaciół. Jednak skoro atłas dostałam to trzeba go wypróbować. Bardzo się cieszę, że się skusiłam, bo odkryłam chyba najlepszy produkt na świecie! Nie dość, że nie robi żadnej krzywdy to jeszcze sprawia, że twarz jest ślicznie wygładzona, matowi (może nie przesadnie, ale nie świecę się szybciej niż bez niego) i sprawia, że makijaż trzyma się świetnie na twarzy przez cały dzień.
Atłas pod makijaż – Synesis
Może jednak trochę spraw technicznych. Atłas ma bardzo delikatną konsystencję – atłasową, nie pachnie w żaden sposób. Dzięki jego konsystencji bardzo łatwo się rozprowadza, a cera staje się niesamowita w dotyku. Do tego jest to bardzo wydajny produkt – niby tylko 30ml, a używam go już dłuższy czas i nie zauważyłam większego ubytku. Producent twierdzi, że starcza na 100 aplikacji – wydaje mi się, że starczy na jeszcze więcej.
Ważna informacja to fakt, iż nie zauważyłam żadnych efektów ubocznych jego stosowania. Nie uczula, nie powoduje powstawania nowych wyprysków, nie podrażnia i nie zapycha. Nie wiem niestety jak sprawdza się pod względem przeciwzmarszczkowym, ponieważ nie posiadam ich jeszcze :)
Jedyna wada tego produktu to jego cena, która może okazać się odstraszająca dla wielu osób – 180zł. Uważam, że jakość jest adekwatna do ceny, jednak obawiam się, że raczej sobie na niego nie pozwolę. Chyba, że w przypływie większej gotówki. Na razie z wielką radością go stosuję i cieszę się, że jest taki wydajny :)
Atłas możecie kupić – TUTAJ :)
Firmie Synesis bardzo dziękuję za udostępnienie mi do testów tak wspaniałego produktu.

9 komentarzy

    • miałam tak samo! a potem myślałam, że chodzi o tą muślinową ściereczkę :)
      kosmetyk zdecydowanie luksusowy :)

    • Hahaha, widzę, że nie jestem odosobniona :D
      Najpierw przeczytałam "atlas", a później myślałam, że chodzi o ściereczkę :D

  1. wygładza? wow. duży plus za brak efektów ubocznych, szczególnie ważne dla alergików :)