To chyba stanie się tradycją, że moje projekty denko ukazują się z dużym opóźnieniem. Ale jak to się mówi, lepiej późno niż wcale :)
Tak prezentuje się cały stosik zużyć :) Jest cudownie, bo znowu jest tego bardzo bardzo dużo!
![]() |
Denko marcowe |
Zaczynam od małych próbek. Poszło ich niestety bardzo mało, ponieważ zaledwie dwie próbki balsamów. Niestety były tak małe, że nie jestem w stanie w zasadzie nic o nich napisać …
![]() |
Denko marcowe |
Udało mi się zużyć kilka rzeczy z kolorówki :)
- AVON – Secret Fantasy Star – skończyły mi się i bardzo ich żałuję. Są to perfumy, które pachną tak słodko, że mało kto może je znieść, ale ja je uwielbiam :)
- Essence – You Rock – baza pod cienie. Skończyła się. Niestety. Żałuję, bo to bardzo dobra baza. Na szczęście zakupiłam jej dwie sztuki i jak już wykończę bazę ArtDeco, której teraz używam, to wrócę do Essenceowej :)
- Missha – Perfect Cover BB Cream, No 23 – jestem w niej zakochana! Najlepszy „podkład”, jakiego w życiu używałam. Kupię ponownie na pewno.
- AVON – Super Shock Max – maskara. Całkiem niezły produkt, ale jak to się mówi „dupy nie urywa”. Recenzowałam go TUTAJ :)
- Catrice – Multi-Colour. Zużyłam go na tyle, na ile się dało. Całkiem ciekawy produkt, bardzo delikatny. Ale ostatnio odchodzę od róży.
![]() |
Denko marcowe |
Dwa produkty do ciała:
- AVON – Foot Works – chłodzący krem do stóp. Bardzo miło mi się go używało. Świetnie nawilżał i bardzo fajnie pachniał. Do tego działał cudnie w lecie, kiedy wspaniale chłodził.
- Bielenda – masło do ciała awokado. Pierwsze masło do ciała, którego używałam. Muszę powiedzieć, że jestem nim zachwycona! Bielenda już chyba na stałe zagości na mojej półce :)
![]() |
Denko marcowe |
Udało mi się zużyć także antyperspirant w kulce i w sprayu z AVON – od duty. Jestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ po tego typu produktach z AVON nie spodziewałam się cudów, a okazało się, że świetnie się spisywały. Polecam.
![]() |
Denko marcowe |
Kilka produktów do mycia:
- AVON Senses – Hollywood Starlet. Już wiele razy pisałam, że uwielbiam tą serię żeli :)
- The pink cow – Strawberry Sundae. Wspaniale pachnący scrub do ciała. Pachnie truskawkowym jogurtem. Niestety słabo zdzierał skórkę…
- Dove – go fresh. Najzwyklejszy w świeci żel pod prysznic o kremowej konsystencji. Niestety nie działa jakoś nadzwyczajnie i miałam wrażenie, że trochę przesuszał skórę.
![]() |
Denko marcowe |
Produkty do twarzy:
- Dwufazowy płyn do demakijażu z Delii. Bardzo wydajny i bardzo dobry płyn. Miałam go dobre kilka miesięcy. Świetnie radzi sobie z mocnym makijażem oka oraz z produktami wodoodpornymi. Przyjemny w użyciu. Jestem z niego bardzo zadowolona :)
- Uroda, Kwiaty Polskie – Tonik wygładzająco, nawilżająco, odświeżający :) Wygrałam go kiedyś w rozdaniu i zakochałam się w nim bez pamięci. Postaram się jakoś niedługo napisać o nim kilka słów! Mam tylko nadzieję, że uda mi się go znaleźć w jakimś sklepie :)
- AVON Spa Naturals – żel do mycia twarzy o zapachu miodu. Mył bardzo dobrze, nie wysuszał, ale ten zapach … Ja strasznie nie lubię miodu, więc niestety mi nie podszedł.
- BeBeauty – micelarny żel z Biedronki :) TUTAJ jest o nim kilka słów.
![]() |
Denko marcowe |
I na koniec kilka produktów włosowych:
- Szampony z Head&Shoulders – TUTAJ ich recenzja :)
- AVON – Advance Techniques – Szampon przeciwłupieżowy do wszystkich rodzajów włosów. Ta seria z Avonu szału nie robi, ale jest jedną z lepszych w ich ofercie :)
- Garnier – odżywka do włosów Olejek arganowy i żurawina. Działa tak samo jak każda inna odżywka z Garnier :) Czyli dobrze :)
- Biovax – jedwab do włosów – TUTAJ moja recenzja :)
![]() |
Denko marcowe |
I to już wszystko :) Mam nadzieję, że jesteście ze mnie dumne :)
24 komentarze
WOW! STRASZNIE TEGO DUŻO! POZAZDROŚCIĆ:P
No, jestem z siebie bardzo dumna :)
Sporo rzeczy zuzylas w tym miesiacu ;D
W końcu :)
Zapraszam do siebie na rozdanie
http://lacturia.blogspot.com/2012/04/3-2-1-pierwsze-rozdanie.html
Dziękuję za zaproszenie :) Chętnie skorzystam :)
wow dużo tego:)
Oj tam, oj tam :P
A ja myślałam, że u mnie będzie tego dużo! :D
Piękne dno! :))
Jestem dumna, a jakże!
Pozdrawiam kochana i zapraszam na nową notkę ;)
Dziękować :*
Ale ogromne denko :O a the pink cow pachnie obłędnie i jak dla mnie zdziera dobrze, ale ja mam delikatną skórę i mi wiele nie trzeba ;)
Ja jestem wybitnie gruboskórna :)
ale żeś nawykańczała i to tylko z marca o_O
denkowe szaleństwo mnie dopadło :)
dużo! :)
ja to nawet chyba nie mam tyle produktów :)
sporo tego jest, ale bez przesady :)
wow sporo, gratuluję
^^
Porządne denko :) Miałam dwufazówkę z Delii, ale mi nie podpasowała.
Delia to mój ulubieniec w tej kategorii :) może polecasz coś lepszego?
zacne zużycie. wow! robi wrażenie :))) Gratuluję.
A dziękuję :)
Nieee no Moja Droga:D zuzycia fantastyczne ;) ja tem mam duzo produktów z Avonu -mam do nich zbyt łatwy dostęp:P
Wiem o czym mówisz :) Sama jestem konsultantką, więc to takie moje małe uzależnienie :)