Trochę mi głupio pisać o serii książek, która w ciągu ostatnich miesięcy skradła moje serce. Kurcze, generalnie czytam prawie wszystko, co wpadnie mi w ręce. Nie gardzę żadnym typem literatury. Ale ta seria urwała mi dupę po prostu. Chyba czas, żebym wyjawiła wam tytuł tej serii … Akademia Wampirów Richelle Mead. Tak, kolejna seria książek o wampirach.

Akademia Wampirów – źródło

Seria składa się z sześciu tomów. W Polsce były one wydawane w latach 2010-2012.

  • Akademia Wampirów
  • W szponach mrozu
  • Pocałunek cienia
  • Przysięga krwi
  • W mocy ducha
  • Ostatnie poświęcenie
Zastanawiałam się czy opisywać wam co dzieje się w poszczególnych tomach. Stwierdziłam jednak, że tego nie zrobię żeby nie zdradzać wam szczegółów. Każda część kończy się w bardzo intrygującym momencie i powiem wam, że na końcu każdej książki czułam ogromne podekscytowanie, że mogę już sięgnąć po następną i nie muszę żyć w nieświadomości co stanie się później. 
Cała seria zdobywa same dobre recenzje i tego się trzymajmy. Od razu uprzedzę, że nie czytałam jeszcze sagi Zmierzch. Ale ale. Akcja książek w pierwszej fazie rozgrywa się w lasach Montany, gdzie znajdujemy Akademię św. Władimira. Uczęszczają do niej dampiry i moroje. Ci pierwsi uczą się jak zostać godnymi strażnikami, broniącymi morojów. Główne bohaterki Rose i Lissa są najlepszymi przyjaciółkami, dodatkowo połączonymi nierozerwalną więzią. Lissa jest morojką z arystokratycznej rodziny, a Rose dampirką, która pragnie móc bronić Lissy przez całe życie. Ich przygody poznajemy od momentu, w którym uciekły z Akademii bojąc się z jakiegoś powodu o swoje życie. Zostają jednak odnalezione i po roku odesłane do szkoły. Tutaj zaczynają się przygody przyjaciółek. Jest ktoś, kto chce zaszkodzić dziewczynom. Akcja nabiera tempa. W życiu głównych bohaterek pojawiają się mężczyźni (no, w zasadzie mężczyzna pojawia się tylko w życiu Rose). Wspaniały strażnik Dymitr podbił moje serce …
Tak pokrótce zaczyna się fabuła pierwszego tomu. Wszystko nabiera rumieńców w bardzo szybkim tempie. Nie ma mowy o przestojach, przegadanych momentach. Czytelnik ani przez chwilę się nie nudzi. Uśmiałam się przy tej serii, ale też w niektórych momentach płakałam jak bóbr … Jednak nie mogłam się od niej oderwać. Powiem wam szczerze, że autorka przełamuje stereotypy i pokazuje wspaniałą historię. Historię wielkiej, pięknej, niedozwolonej miłości oraz wspaniałej, szczerej i czystej przyjaźni. 
Na zakończenie powiem wam, że chodzą plotki, że seria doczeka się sfilmowania w przyszłym roku. Mam ogromną nadzieję, że tak będzie …

5 komentarzy

  1. Po Zmierzchu miałam dośc wampirycznych opowieści i filmów ale ale… w te wakacje coś mnie tknęło i przeczytałam jednym tchem Pamiętniki Wampirów i oglądam serial – jestem na początku trzeciego sezonu teraz… iii polecam. Za Akademię Wampirów wzięłam się kilka dni temu i jestem w połowie czwartego tomu – w życiu bym się nie spodziewała, że dla książki o takim tytule będę noce zarywac :) Dodam, że bardzo lubiłam 4tomową sagę Zmierzch do czasu, aż nie stały się popularne.

  2. Szczerze mówiąc po Zmierzchu i całym tym zamieszaniu wokół niego miałam dość wampirów. Ale… Brzmi ciekawie, nie powiem:)