To już drugi post z serii prezentowej ^^ Dzisiaj pokażę wam trzy elementy całkowicie poza kosmetyczne. W tym roku Mikołaj mnie wyjątkowo dopieścił :)
Bransoletka |
Bransoletka |
Na pierwszy ogień poszła piękna bransoletka, którą znalazłam pod choinką. Nie mam pojęcia jak Mikołaj domyślił się, że pragnę jakiejś bransoletki. Do tego nie dość, że się domyślił to jeszcze trafił w dziesiątkę.
Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem „zmiany stylówy” :P I do tego planu potrzeba mi delikatnej, eleganckiej biżuterii. Taka bransoletka jest wspaniałym „pierwszym krokiem”. Bransoletka jest bardzo delikatna. Wykonana z mosiądzu uszlachetnionego rodem. Zapinana na karabińczyk.
Można na nią założyć kilkanaście zawieszek, ja mam 17 elementów. Wszystkie w antycznym stylu :) Jest wspaniała! ^^
Piżamka |
Prezenty świąteczne bez piżamki to nie byłyby prezenty :) Mam już taką tradycję, że co roku dostaję jakąś piżamkę. W tym roku Mikołaj także zadbał o moje nocne wdzianko. Dostałam piękną błękitną piżamkę z długimi spodniami i długim rękawem. Idealna na zimę i jesień. Jest radosna i wesoła, czyli taka jak ja :)
Słodkości |
Mikołaj doskonale wie, że Tosia się wiecznie odchudza, więc stara się jej nie rozpieszczać słodyczami. Dlatego pod choinką znalazłam jedynie ptasie mleczko i merci, które zapewne rozejdą się po rodzince :)
Zapraszam was do kolejnych części mojej prezentowej serii, które ukażą się w najbliższych dniach :) A ja dzisiaj wybieram się na polowanie wyprzedażowe – trzymajcie kciuki :)
2 komentarze
Merci mogę przygarnąć, tylko te marcepanowe nie są mile widziane ;) Piżamka urocza :)
Świetne prezenty! :) ja też zawsze dostaję jakąś piżamkę :)))
Buziaki,Magda