W oczekiwaniu na grudniowego Glossy Boxa postanowiłam napisać wam kilka słów o kremie, którego używałam jakiś czas temu. Dostałam go zresztą właśnie w Glossy Boxie (kwietniowym). Była to niewielka próbka ale wystarczyła na ponad trzy tygodnie używania, więc myślę, że kilka zdań mogę o niej napisać.

SANFLORE Miel nourricier

Sanflore Miel nourricier

Kilka słów od producenta:

Zawiera olejek eteryczny z cząstką Bio o właściwościach regenerujących wykazanych w teście in vitro. Pozyskiwany poprzez destylację pary wodnej, by zachować wszystkie jego właściwości. Umożliwia odnowę lipidów skóry, dzięki czemu skóra staje się silniejsza. Formuła wzbogacona o miód lipowy Bio, znany ze swoich właściwości kojących i antyoksydacyjnych, regeneruje skórę, zapobiegając uczuciu ściągnięcia i dyskomfortu. Skóra jest nawilżona, a bariera lipidowa skóry wzmocniona. Magiczna kombinacja masła karite Bio bogatego w niezbędne kwasy tłuszczowe z olejem roślinnym z moreli Bio nawilżającym głęboko naskórek, sprawi, że Twój skóra będzie elastyczna i miękka. [źródło]

Zalety:
  • Produkt jest ekologiczny i posiada wszelkie certyfikaty. 
  • Najważniejsza jest według mnie jego bardzo lekka konsystencja. Jednak nie aż tak lekka, aby utrudniać aplikację. 
  • Niesamowicie szybko wchłania się w skórę. 
  • Zostawia na twarzy lekką powłoczkę, którą bardzo lubię w kremach. Jestem dziwna i nie lubię jeżeli krem wchłania się całkowicie i nie czuję go na twarzy. 
  • Do tego daje efekt skóry rozświetlonej, ale nie święcącej się. 
  • Bardzo dobrze nawilża i sprawia, że skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. 
  • Nie roluje się i nie utrudnia aplikacji podkładu. 
  • Jest bardzo wydajny. Moje 10ml starczyło w zupełności na ok trzy tygodnie.
Wady:
  • Niestety jest stosunkowo drogi – ok 60zł za 40ml.
  • No i u mnie jest przekreślony z powodu zapachu. Bardzo nie lubię miodu, nie cierpię rzeczy nim pachnących, a ten krem pachnie dosyć intensywnie i zapach zostaje na skórze. To go u mnie przekreśla … A szkoda :(

2 komentarze

  1. Mnie za to ten krem w ogóle nie odpowiadał,nie nawilżał tylko przetłuszczał mi cerę, w ciągu dnia miałam ściągniętą skórę. Zapach natomiast to jedyny dobry aspekt tego kremu, jeśli ktoś lubi miód
    Pozdrawiam

  2. Ja również nie przepadam za zapachem miodu, a że zapach jest dla mnie baaardzo ważny – nie kupiłabym tego kremu.