Jest to szampon, który kupiłam tylko dlatego, że w Biedronce był sprzedawany razem z farbą do włosów za porywającą kwotę 11zł :)
Dane techniczne:

  • pojemność: 250 ml
  • okres przydatności: 12 miesięcy
  • cena: ok 11 zł 

Obietnice producenta:
3 olejki z owoców wnikają we włókno włosa i odżywiają od wewnątrz. Olejek z oliwek – dogłębnie odżywia wnętrze włosa. Olejek z awokado – odżywia i zmiękcza włókno włosa od wewnątrz. Olejek z karite – odżywia i wygładza powierzchnię włosa.
Moje przemyślenia:
Dawno temu używałam szamponów z Fructisa, jednak nie działały na mnie dobrze. Bardzo swędziała mnie po nich głowa. Na moje szczęście musieli zmienić coś w składzie, albo moja skóra ewoluowała bo teraz już mnie nic po nim nie swędzi :) Szampon naprawdę odżywia włosy i sprawia, że nawet bez użycia odżywki są miękkie i gładkie. Do tego wszystkiego ma cudny zapach – świeży, słodkawy z nutą awokado. Moje włosy się bardzo szybko przetłuszczają, cudów nie sprawił, jednak nie przetłuszczały się szybciej niż normalnie. A, i bardzo ładnie się pieni :)
Generalnie jestem z niego bardzo zadowolona i teraz kupiłam inny szampon z tej serii :) Pożyjemy, zobaczymy :)
 

4 komentarze