Kupuję w zasadzie każdy nowy zapach wchodzący do oferty firmy AVON. No i niestety czasem zdarza się tak, że zapach kompletnie mi nie pasuje. Tak właśnie było tym razem. Mowa o EDT Aromadisiac for her.

AVON Aromadisiac for her

Nie ukrywam, że jestem straszną sroką i w dużej mierze skusiło mnie opakowanie. Bardzo trafia w mój gust. Elegancki, bordowe opakowanie w ciekawym kształcie. Co o produkcie mówi producent?

Poddaj się namiętności. Odkryj zapach, który działa na zmysły niczym miłosny eliksir. Niebezpiecznie wyrazisty, zabójczo seksowny, uwalnia głęboko skrywane żądze … Poddaj się namiętności …

Kategoria orientalno-gourmand
Nuty zapachowe:
głowa – mandarynka, imbir, różowy pieprz
serce – kwiat pomarańczy, płatki jaśminu, heliotrop, migdałowe ciasteczka
baza – drzewo sandałowe, piżmo, bób tonka, biała ambra
[https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=33813]

Kupując ten zapach, nie wiem dlaczego, myślałam, że będzie on podobny do Passion Dance. Może to skojarzenie wywołane podobny kolorem opakowania. Pewnie tak. Niestety zawiodłam się bardzo. Aromadisiac jest bardzo ciężkim zapachem. Mimo tego, że ja lubię mocne aromaty, ten mnie przytłaczał. Jest on wręcz duszący. Bardzo mocno pachnie pieprzem, jest to w zasadzie główna nuta, którą czuć przez cały czas. Bardzo lubię orientalne zapachy, ten jednak jest stanowczo zbyt ciężki. Nawet na wieczór, czy upojną noc.

To chyba pierwszy zapach z AVON, który aż tak mnie zawiódł. Jednak czytałam też o nim opinie na wizażu i wiele dziewczyn jest nim zachwycone. Także polecam poprosić konsultantkę o próbki tego zapachu przed ewentualnym zakupem, ponieważ można się naciąć. Ja swój flakonik oddałam mamie i mam wrażenie, że jej się podobają.

Ach i na koniec jeszcze dane techniczne :)
W najnowszym katalogu (13/2011) zapach dostępny jest na stronie 26 w cenie 55,90 za 50 ml. Dodam, że cena katalogowa to 74,- Więc jest w promocji :)

4 komentarze

  1. zapachy z avonu lubię, ale nie na tyle żeby ich używać :) są raczej powtarzalne i często (za często jak dla mnie) ich trwałość nie powala.