Po przerwie w zamówieniach z AVONu, skusiłam się na dwie rzeczy, a trzecia wyszła całkowicie przypadkiem. Zamówienie pochodzi z katalogu 1/2012.

AVON – katalog 1/2012

Jak widzicie, nie poszalałam :) Jestem z siebie bardzo dumna, że udało mi się opanować!

W pierwszej kolejności zdecydowałam się na nowy zapach o nazwie Aspire. Jest to nowy zapach, który od nowego katalogu wchodzi do sprzedaży. Niestety po powąchaniu go stwierdzam, że nie jest to zapach dla mnie. Dzięki temu mam już jeden prezent dla babci z głowy. 
Nuty zapachowe Aspire

Nuty zapachowe wyglądały bardzo zachęcającą, jednak nie dajcie się zwieść pozorom. Ten zapach jest prawdziwym „babciowym” zapachem, ciężkim, duszącym i jak dla mnie – bardzo nieprzyjemnym. A miałam takie dobre chęci … A flakonik wygląda dokładnie tak:

AVON – katalog 1/2012

Drugim produktem, na który się skusiłam jest błyszczyk, który także w katalogu 2/2012 będzie nowością. Skusiłam się, ponieważ w opakowaniu wygląda po prostu prześlicznie. Niestety jeszcze go nie wypróbowałam więc póki co nie wypowiem się na jego temat. Błyszczyk nazywa się uwodzicielskie nawilżenie i będzie dostępny w takich kolorkach:

Błyszczyk – kolory

Ja wybrałam kolor Sweet Clementine i w opakowaniu wygląda w sposób następujący:

AVON – katalog 1/2012

Ostatnimi rzeczami, które zamówiłam, skuszona ofertą dla konsultantek są dwa produkty z serii SSS z linii Złocisty blask. Dokładniej kupiłam mineralny żel pod prysznic i złocisty olejek mineralny w sprayu z połyskującymi drobinkami. Niestety żadnego z nich jeszcze nie wypróbowałam, więc się na ich temat nie wypowiem, ale kiedy ten moment nastąpi na pewno podzielę się z wami moją opinią :)

AVON – katalog 1/2012

Napiszcie mi, co sądzicie o produktach z AVONu i jak wam się podoba ten nowy błyszczyk, bo strasznie mi szkoda go otworzyć i wymieszać :)

11 komentarzy

  1. Anonimowy

    Przepraszam bardzo, ale czy to nie u Ciebie widziałam w prezentach taki śliczny czerwony portfel? Jeśli nie pomyliłam blogów, wiesz może gdzie on został kupiony? Oczarował mnie :)

    • Jest tak śliczny, że szkoda mi go otworzyć, ale skoro mówisz, że jest fajny to chyba w końcu go rozpakuję :D