Dawno nie było żadnego kulinarnego posta. Trzeba to zmienić. W ciągu ostatniego roku (no może trochę dłużej) pokochałam miłością bezwarunkową surowe mięsko pod postacią tatara. W czasie wyjazdu do Zakopanego z P. jedliśmy tatara bardzo często w Mecie (polecam! jeden z najlepszych jakie jadłam!). Po powrocie do domu zatęskniło mi się za smakiem pysznego mięska :) Jeżeli któraś z was nie przepada za tego typu przysmakami to polecam nie czytać tego posta :)

Czego potrzebujemy na cztery średniej wielkości kulki (lub na dwie ogromne porcje).

  • 50dag mięsa wołowego (najlepsza jest polędwica wołowa) – dobrze, żeby nie była całkowicie chuda, tylko miała odrobinkę tłuszczu i oczywiście nie może być mrożona!
  • 1 duża cebula
  • 2 ogórki kiszone
  • 4 żółtka
  • sól, pieprz, oliwa z oliwek
  • ewentualnie grzybki marynowane, korniszony, kapary – co kto lubi :)
Tatar

Tatar

Ogórki, cebulkę i inne wybrane przez nas dodatki kroimy w drobną kostkę. Moja widoczna na zdjęciach jest stanowczo za gruba jak się okazało, lepiej jest pokroić wszystko jeszcze drobniej.

Tatar

Tatar

Mięsko płuczemy i kroimy na kawałki, które następnie mielimy. Apetycznie wygląda, prawda? :P Następnym razem jeszcze po zmieleniu zamierzam posiekać mięsko, żeby było delikatniejsze w smaku.

Tatar

Następnie mokrymi łapkami kształtujemy mięsko w kulkę i robimy na środku dziurkę, w którą wlewamy żółtko. Wszystko przybieramy dodatkami i polewamy delikatnie oliwą. Następnie zjadamy ze smakiem :D Nie ma chyba nic lepszego na świecie :)

A Wy lubicie surowe mięsko?

11 komentarzy

  1. Magdawe Ja jestem tradycjonalistką i tatara uwielbiam :)

    Madziak Zauważyłam, że właśnie tatar jest bardziej popularny wśród męskiej części społeczeństwa :)

    saharu Ja nie jadam np ryb, a tym bardziej surowych :) Mięsko jednak do mnie przemawia ;)

    Sylwusia A warto, warto :)

    majtkirambo Spróbować nigdy nie zaszkodzi. Uwielbiam Twój nick :D

    Independent Woman wcale mnie to nie dziwi :)

    Agusiak747 Wiele osób wyznaje taką zasadę. Polecam się jednak przełamać :)

    GoodForYouDP Ja też kiedyś nie mogłam sobie tego wyobrazić :)

    sauria80 Swój człowiek!

    Paula Będę wpadać :) Trzymam kciuki i witam w świecie blogów :)

  2. Tatar jest pycha, choć musi być odpowiednio przyprawiony, żeby można było docenić ten smak.
    Tośka, ja też trochę zaczęłam blogować, bo strasznie lubię czytać Twoje wpisy. Na razie raczkuję, ale jeśli będziesz miała ochotę, to kiedyś do mnie wpadnij ;)
    Pozdro600

  3. nie tknęłabym…. nie byłabym w stanie spróbować niczego, co nie jest bardzo dobrze wysmażone/ugotowane itp. a co dopiero surowe ;)

  4. Ja tak niekoniecznie przepadam za tatarem, ale mój facet już by pewnie zaślinił monitor :D Czasem od niego skubnę- Twój wygląda o wiele smaczniej ;)

    Buziaki, Magda

  5. Fajnie! Myślałam, że już niewiele ludzi lubi to danie a jednak są nawet miłośnicy :) Ja osobiście nie pałam miłością do tatara aczkolwiek czasem skubnę odrobinę, ale bez żółtka ;)