Wczoraj naszło mnie na stworzenie sobie w końcu nagłówka na bloga. Odkąd zmieniłam szablon nie mogłam się za to zabrać. Ale nie mogłam już patrzeć na najzwyklejszy w świecie napis. I tak wczoraj wyszło mi takie cudeńko, jakie widzicie na górze :) Jestem z siebie bardzo zadowolona, bo w końcu wygląda to tak, jak powinno. Jestem bardzo ciekawa co o nim sądzicie? Podoba wam się, czy raczej nie za bardzo?
A, żeby nie było, że post powstał tylko w celu pochwalenia się moimi „umiejętnościami”, chciałam wam napisać słów kilka o kremie do stóp, który niedawno udało mi się zużyć. Mówię o AVON, Foot Works, Chłodzący krem do stóp Limonka i Mięta.
AVON – chłodzący krem do stóp Limonka i Mięta |
Co obiecuje producent:
AVON – chłodzący krem do stóp Limonka i Mięta |
Krem zbiera w Internecie raczej słabe recenzje, jednak ja nie zrażona nimi kupiłam ten produkt :) Moje stopy nie są bardzo wymagające, a ja i tak wiecznie zapominam, że coś powinnam z nimi robić. Jednak już od dłuższego czasu staram się pamiętać o kremie na wieczór. Właśnie dlatego zakupiłam ten kremik, skuszona przede wszystkim niską promocyjną ceną i obietnicą świeżego zapachu.
10 komentarzy
wole morska bryzę:)
Jak dla mnie jest beznadziejny. Zapach ma śliczny, ale nic poza tym. W ogóle nie nawilża…
super nowy nagłówek, kremiki do stóp z avon są swietne :) pozdrawiam :*
z nowszych wydań to lubie połączenie aloes i mieta;)
Iwetto Mi jakoś nie pasują kremy do rąk do stóp :) Do stóp wolę mniej tłuste mazidła niż do rąk.
Zmiany na plus :) A kremików do stóp raczej nie kupuję, bo używam do nich kremu do rąk ;P Ale limonka i mięta brzmi bardzo zachęcająco ;)
anikowa101 Zapach to rzecz bardzo względna :)
Ja o tym zapachu mam spray do stóp. Bardzo lubię miętowe rzeczy ale to połączenie z Avonu limetka + mięta nie za bardzo przypadło mi do gustu. Co kto lubi :)
Drogi Anonimie, bardzo się cieszę :D
Tylko u mnie żadnym sposobem favikona nie działa, to ciekawe, że u Ciebie tak. Hm.
Bardzo mi się podoba nowy nagłówek :) I nowa favikona :)