Wczoraj w końcu udało mi się wyczyścić sesję! Wszystko przeszło gładko i mogę w pełni korzystać z uroków ferii. Oficjalnie mogę też powiedzieć, że jestem na ostatnim semestrze studiów. teraz tylko zabrać się za pracę magisterską i koniec :) Generalnie potrzebuję motywacji …

A na dowód mojego braku motywacji przedstawiam Wam (tak, dopiero teraz) styczniowego GlossyBoxa.

GlossyBox  – styczeń 2013
Pierwszym zaskoczeniem był sam wygląd pudełeczka. Przede wszystkim – nie różowe, a srebrne. A bibułka także inna, bo czarna w gwiazdki :) Wstążeczka szara. Ta wersja kolorystyczna bardzo przypadła mi do gustu, ale podejrzewam, że to kwestia odmienności pudełeczka od innych.

GlossyBox – styczeń 2013

Prezentem niespodzianką w tym pudełeczku była maseczka do spania sygnowana przez GlossyBox. Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona dobrym jej wykonaniem. Spodziewałam się czegoś dużo gorszego :) Maseczka jest bardzo wygodna i co najważniejsze nie uciska głowy.

GlossyBox – styczeń 2013

SCHWARZKOPF PROFESSIONAL – BC OIL Miracle Maseczka do pielęgnacji końcowej

Zawiera składniki odżywcze i tłuszcze nienasycone pochodzące z Olejku Arganowego, cenionego za właściwości przeciwutleniające. Innowacyjna wyparowująca formuła rozprzestrzenia cienką warstwę olejku, który intensywnie wchłania się we włosy zapewniając dodatkowe odżywienie i efekt nieelektryzujących się włosów. Olejek wygładza włosy i nadaje im miękkość bez ich obciążania.
Cena produktu – 90zł / 100ml [dostajemy 5 ml]
Uwielbiam tego rodzaju specyfiki, których używam na końcówki. Zawsze bardzo mnie cieszą takie kosmetyki w pudełeczkach. Duży plus :)

GlossyBox – styczeń 2013

SIQUENS – Medexpert Krem przeciwko niedoskonałościom skóry

Siquens MedExpert krem przeciwko niedoskonałościom, dzięki zawartości NDGA, kwasu oleanolowego oraz ekstraktu roślinnego bogatego w protoberberyny, a także właściwościom osmotycznym i hamującym aktywność 5 – alfa – reduktazy, wszechstronnie walczy z niedoskonałościami skóry, likwidując przyczyny ich powstawania oraz redukując już istniejące.

Cena produktu: 30zł / 30ml [produkt pełnowymiarowy]

Obecnie używam kremu pod oczu z któregoś z poprzednich pudełek. Jestem z niego bardzo zadowolona, więc podejrzewam, że krem także spełni moje wymagania :) Cieszę się, że został dopasowany do potrzeb mojej skóry i nie dostałam na przykład produktu do cery cuchej.
GlossyBox – styczeń 2013

KRYOLAN – Róż w odcieniu Glossy Pink

Drobno zmielony i mocno napigmentowany róż do policzków w kamieniu. Zapewnia satynowe wykończenie i długotrwały kolor. Uniwersalny odcień Glossy Pink, idealnie dopasowuje się do każdego koloru skóry.
Cena produktu – 50zł / 2,5g [produkt pełnowymiarowy]
Róż wygląda na prawdę uroczo. Niestety moja buzia skłonna do czerwienienia się nie pozwala mi na używanie takich specyfików. Jeżeli moja siostra się do niego nie przekona to róż poszuka nowego właściciela :) 

GlossyBox – styczeń 2013

BLUMARINE – Innamorata Balsam do ciała

Lekki i kremowy balsam do ciała. Nałożony tuż po kąpieli, nawilża skórę i sprawia, że staje się ona miękka i elastyczna. W połączeniu z żelem Innamorata, rozpieszcza skórę i zmysły.
Cena produktu – 150zł / 200ml [dostajemy 30ml]
GlossyBox – styczeń 2013

BLUMARINE – Innamorata Żel do kąpieli

Kremowy i delikatny żel do kąpieli. Dzięki właściwościom kwasu hialuronowego i ekstraktom z kwiatu pasji, nawilża i zmiękcza skórę. Pozostawia uczucie komfortu i doskonałej pielęgnacji ciała.
Cena produktu – 130zł / 200ml [dostajemy 30ml]
Zarówno żel jak i balsam na pewno mi się przydadzą :) Takie miniaturki często są potrzebne. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę z tego, że raczej nigdy nie pozwolę sobie na żel pod prysznic za 130zł :) Więc całkiem sympatycznie będzie go wypróbować.

Comments are closed.