Czerwiec zapisze się chyba na zawsze jako najbardziej zakręcony miesiąc w moim życiu. Wieczór Panieński i przygotowania do ślubu pochłonęły mnie i P. w zupełności. Na szczęście wszystko wyszło tak jak miało wyjść! Nawet pierwszy taniec okazał się być pestką. Nie mam jeszcze żadnych zdjęć z tego wspaniałego dnia, ale jak tylko wpadną jakieś w moje ręce – na pewno je Wam pokażę :) Póki co, zapraszam na zdjęciowy przegląd czerwca.

Czerwiec na zdjęciach :)
Początek czerwca jeszcze był całkiem spokojny:
1. Spróbowaliśmy z P. sławnych frugowych win z Biedronki – są totalnie przepyszne!
2. Zjadłam pierwsze w tym roku truskawki :D
3. Piwo z moją A. zakończyło się małą tragedią …
4. No i zabrałam się za Assassin’s Creed Brotherhood w ramach nadrabiania serii :)

Czerwiec na zdjęciach :)
Kolejna część miesiąca to już mój Wieczór Panieński 
1. Profesjonalny makijaż i fryzurka, przy okazji próbne przed ślubem.
2. Ostatni drink z przyszłym mężem przed wyruszeniem w tango :)
3. To już ja przygotowana do dalszych działań :)
4. Tort w kształcie penisa to obowiązkowy element każdego Wieczoru Panieńskiego!
Czerwiec na zdjęciach :)
Potem znowu była chwila spokoju :)
1. 70-te urodziny mojej babci :)
2. Mój kot uwielbia wszyyyyystkie pudełka – nawet te po pizzy.
3. Pierwsze w tym roku czereśnie.
4. Na spacerze z kotem znalazłam oznaki pięknej natury.
Czerwiec na zdjęciach :)
Ostatnia część czerwca to już przygotowania do ślubu, ślub i nasz weekend miodowy, z którego więcej zdjęć zobaczycie dopiero w podsumowaniu lipca.
1. Po ślubie dostaliśmy ooooogromną ilość butelek wina – na miesiąc powinno starczyć ;)
2. Byłam też pierwszy raz na giełdzie kwiatowej – fajne miejsce.
3. To już mój bukiet – z eustom :)
4. To bukiecik, który przywitał nas na Weekendzie Miodowym :)
Mam nadzieję, że wszystkim Wam czerwiec minął tak fajnie. Nie spodziewałam się, że tak intensywny miesiąc może być jednocześnie tak cudowny …. Jeżeli chcecie wiedzieć co dzieje się u mnie na bieżąco – zapraszam na mój Instagram :)

12 komentarzy

  1. taka ilość wina na miesiąc wow, nie zła jesteś:Du mnie pewnie by się przeterminowało, albo im starsze tym lepsze długo by leżakowało:P