Pewnie już słyszałyście, ale stwierdziłam, że może jednak został ktoś, kto jeszcze nie wiedział nowej paletki. Z niecierpliwością oczekuję każdej kolejnej limitowanej edycji Sleeka, ale ta zapowiadana na listopad kompletnie do mnie nie przemawia … Na facebook’owym profilu sklepu urodomania pojawiło się jej zdjęcie, które możecie zobaczyć niżej. Wynalazłam jednak na blogu British Beauty Blogger swatche cieni, które w niej znajdziemy. Prawdę mówiąc – kompletnie mnie nie powaliły. Miałam nadzieję, że to będą pięknie mieniące się zimowe kolory, a zobaczyłam tam raczej maty w kompletnie „nie moich” odcieniach …

Źródło

Ciekawa jestem Waszych odczuć w stosunku do tej paletki.

11 komentarzy

  1. Nic bym ta paletką nie wyczarowała, u mnie spisują się klasyczne odcienie.

  2. ostatnio sleek mnie nie zaskakuje, parę kolorków jest podobnych w lagoon ;)

  3. Mi wpadły w oko tylko 4 kolory, to trochę za mało, żeby skusić się na całą paletkę. W ogóle szał na Sleeka jakoś mnie omija :)

  4. Zupełnie nie moje kolory,lubię głównie brązy,taupe,zgniłe zielenie,zgaszone fiolety i granaty :)

    • Mam podobnie niestety. Lubię poszaleć z kolorami czasami, ale tak zimne odcienie pojawiały się już wielokrotnie w paletkach Sleeka …