Środa w tym tygodniu zamieniła się w piątek i jednoznacznie oznacza początek weekendu. Tym razem nawet długiego weekendu, chociaż nie dla wszystkich oczywiście. Ja w piątek niestety jeszcze pracuję, więc na mazury jedziemy dopiero w piątkowe popołudnie i w niedzielę już wracamy. Ale lepsze to niż nic :) A wszystkim, którzy dzisiaj zaczynają długi odpoczynek, życzę przede wszystkim świetnej pogody! I proponuję pyszną pizzę z tej okazji ;)
Pyszna domowa pizza |
Najlepsza pizza jaką udało mi się kiedykolwiek zrobić w domu i przede wszystkim – pierwsza, którą robiłam na cienkim cieście – pochodzi z przepisu z bloga Mamy sposób! No i muszę przyznać, że robi się ją wyjątkowo łatwo, a wychodzi wspaniała.
Przepisu podawać nie będę. Po niego zapraszam Was do wpisu Kasi, która w bardzo prosty sposób wytłumaczyła sposób przygotowania pizzy. Najgorszym momentem jest oczekiwanie na wyrośnięcie ciasta. Zawsze mnie to stresuje – zastanawiam się – wyrośnie czy nie ;)
Pyszna domowa pizza |
Lubicie pizze? Jakie macie plany na majówkę? Jutro podrzucę Wam pomysł na aktywny wypoczynek! Mam nadzieję, że jesteście ciekawi.
11 komentarzy
Tak, tak, zgadzam się :) Też czasami piekę, choć rzadko.
Wygląda pysznie. Ja robię pizzę rzadko, na wyraźną prośbę siostrzeńców, częściej zamawiam :)
U nas też zwykle jest zamawiana, ale jak się okazuje wystarczy włożyć trochę pracy i poświęcić trochę czasu, a efekt jest niesamowity ^^
O mamo, Anita… czy Ty wiesz, co uczyniłaś? ;) Jak Kasia zobaczy ten wpis to oszaleje z radości! Na pewno przekażę! Ale się cieszę, że Ci wyszła ta pizza. Ja i moje dwie lewe ręce jeszcze nie mamy tyle odwagi…
No bez przesady ;) Pizza wyszła genialna, więc jak mogłabym się moim szczęściem nie podzielić z innymi ^^
Robiliśmy sami ze dwa czy trzy razy pizzę na chlebowym cieście :) pycha
Plany to jutro grill na spocie Astry G, w czwartek idziemy się wystawiać na giełdę, każdy może przynieść co chce z domu i sprzedać. A weekend i poniedziałek jeszcze nie zaplanowane.
Fajne są takie giełdy. Gdzie można na nie trafić? :)
Ja również jestem ogromną fanką pizzy :)
A w sumie któż nie jest? :)
uwielbiam pizzę dlatego teraz muszę ponosić trudy odchudzania :P
Wiem o czym mówisz :D