Sobotni wieczór postanowiłam poświęcić kwietniowemu ShinyBoxowi, który dotarł do mnie z całkiem dużym opóźnieniem, jednak postanowiłam napisać o nim chociaż kilka słów, chociaż za dużo mi nie urwał … Tych, którzy jeszcze nie wiedzą co jest w środku, zapraszam do dalszej części posta.
ShinyBox – kwiecień 2014
ShinyBox – kwiecień 2014
Kwietniowe pudełko przyszło do mnie z przesłaniem fit and shape. Jak zapewne wiecie, od pewnego czasu walczę sama ze sobą pod hasłem projekt dieta. Niestety ostatnie dwa tygodnie były dla mnie całkowitą przegraną. Najpierw tydzień wyjazdu do Pragi, potem święta, a teraz trudno mi wrócić na dobre tory. Jednak od poniedziałku mam nadzieję, że się uda. Tylko kurcze majówkowy wyjazd jeszcze po drodze … Ale wracam do boxa.
ShinyBox – kwiecień 2014 – Mythos & Flax żel pod prysznic i naturalna gąbka
ShinyBox – kwiecień 2014 – Rexona dezodorant
ShinyBox – kwiecień 2014 – Synchroline kremy do twarzy i ciała
ShinyBox – kwiecień 2014 – Donegal naklejki na paznokcie, lakier
ShinyBox – kwiecień 2014 – SYIS Antycellulitowa ampułka
ShinyBox – kwiecień 2014 – Clarena – krem liftingujący na dzień
ShinyBox – kwiecień 2014 – Make Up Store – kredka do ust
ShinyBox – kwiecień 2014 – Make Up Store – kredka do ust

A jak podoba mi się to pudełko? Nie ma tragedii, ale raczej średnio wpisuje się w hasło przewodnie. Można do niego podpiąć w zasadzie tylko dezodorant i ampułkę. No krem liftingujący, kremy, czy przybory do mycia? No bez przesady. Nie twierdzę, że są złe, bo np. gąbka po pierwszych kilku użyciach już skradła totalnie moje serce i podejrzewam, że już tylko takie gąbki będą mi towarzyszyły pod prysznicem.

A jak Wam się podoba to pudełko?

1 Comment

  1. Zawartość średnio mi się podoba, ale ta gąbka z Mythos mnie ciekawi. Widzialam na innych blogach, że jest też ciekawa zniżka na zakupy kosmetyków tej marki. Ja pudełeczka nie kupowałam, ale udało mi się go wygrać na jednym z portali, czekam jeszcze na przesyłkę, ciekawe jaki lakier (tzw. odcień lakieru) mi się trafi.