Już koniec sierpnia. Jutro zaczyna się wrzesień, więc czas najwyższy, żeby zacząć myśleć o jesiennych dekoracjach i rzeczach, które bezpośrednio łączą się z tą porą roku. Pomyślałam też, że to dobra okazja do stworzenia czegoś, co szumnie mogę określić jako wishlista na wrzesień. Nie ukrywam, że tworzenie takiego zestawienia jest bardzo odprężające, a jednocześnie pomaga zebrać w jedną całość rzeczy, które chciałoby się mieć. Nie są to oczywiście przedmioty niezbędne do życia, a raczej coś, co po prostu najzwyczajniej w świecie sprawia przyjemność. Jednak dlaczego by tu sobie nie pomarzyć? A może uda mi się chociaż część elementów kupić i umilić sobie przebywanie w mieszkaniu? Może uda mi się także Was zainspirować? Mam cichą nadzieję, że tak właśnie będzie.
#01 Beduinki na Instagramie – Aleksandra Chrobak
Naczytałam i nasłuchałam się bardzo dużo dobrego o tej książce, na nasz wrześniowy urlop nada się idealnie. Zawsze interesowała mnie ta tematyka, a czytanie o krajach pełnych tak wielu kontrastów jest bardzo pouczające. Przeczytajcie pierwsze zdania opisu tej lektury:
Aleksandra Chrobak poznała Emiraty od podszewki. W swojej książce opisuje kraj szokujących kontrastów, gdzie to, co zabronione, często ukrywa się po prostu za przyciemnionymi szybami luksusowych samochodów.
#02 Figurka lisy
Każda zmiana pory roku to dla mnie moment zmiany dekoracji na „wystawce”, czyli szafce pod telewizorem. Teoretycznie jesienią zwykle przyozdabiam świecznik girlandą zrobioną z jesiennych liści, ale w tym roku chciałabym coś zmienić. Dlatego usilnie poszukiwałam czegoś, co będzie kojarzyło się z tą porą roku, ale nie będzie aż tak oczywiste. No i w ten sposób trafiłam na liski! Są po prostu idealne!
#03 Poduszka – ciężko pracuję, by mój kot miał godne życie
Jestem kociarą. To wiedzą wszyscy. Dlatego na wishliście po prostu nie mogło zabraknąć sierściuchów! Tym razem wybór padł na przepiękną poduszkę, która idealnie będzie się komponować z jasnymi ścianami i biała sofą w naszym salonie. Poza tym – napis jest taki prawdziwy…
#04 Perfumy – Marc Jacobs Dot
Tak, wiem, że to w zasadzie średnio jesienny zapach, ale jestem totalnie zakręcona na punkcie perfum Marca Jacobsa, a biedroneczki jak dotąd jeszcze nie miałam. Poczułam ostatnio, że to już ten moment, kiedy powinnam się w nie zaopatrzyć. Poza tym ten flakonik jest taki piękny!
#05 Kubek ceramiczny w sweterku
Rozpoczynająca się niedługo jesień to dla mnie wzmożony czas picia herbaty, a gorąca herbata z cytryną wymaga fajnego kubka! Niby mam ich pełno, ale od zeszłej zimy chodzi za mną taki ze sweterkiem. Wtedy jakoś nie zebrałam się w sobie, żeby go kupić, to może w tym roku mi się uda?
#06 Herbaty
Jak już będę miała kubek, wtedy przyda się jakaś ciekawa herbata. Odkąd kupiliśmy dwa lata temu zaparzacz, nasze życie stało się naprawdę lepsze. A ja rozkochałam się w liściastych herbatach. No i wynalazłam w sieci miejsce, w którym jest przeogromny wybór! Na razie myślę o:
- Euforia Smaku – herbata zielona Sencha, gruszka, kardamon, pieprz, anyż, nagietek, płatki róży, aromat
- Anielski Melon – herbata zielona Yunnan OP, melon, kwiat granatu, aromat
- Chwila Dla Ciebie – herbata zielona Sencha, herbata Pai mu tan, marakuja, ananas, akai, aromat, kwiat słonecznika
#07 Drukarka – Brother
Drukarka to coś, co chodzi za mną od kilkunastu miesięcy. Niestety P. jak na razie nie chce się zgodzić, twierdząc że mamy za mało miejsca w mieszkaniu. Ale ja jej pragnę. Ba! Ja wiem, że jej bardzo potrzebuję. Sami rozumiecie. Także mam w planach zakup jeszcze w tym roku. I tu jeszcze pojawia się pytanie. Czy ten model z Brother jest dobrym wyborem? Szukam czegoś, co będzie miało stosunkowo tanie tusze. Pomożecie?
#08 Kolczyki w motyle
Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że kolorowe motyle mają bardzo mało wspólnego z jesienią. Ale są tak piękne, że chyba nie będę potrafiła ich sobie odmówić. I tak na dobrą sprawę to byłby całkiem dobry sposób na przedłużenie lata.
I to tyle w tym miesiącu. Wpadło Wam coś w oko z mojej listy? Dajcie mi koniecznie znać! Ach! I bardzo proszę o pomoc z drukarką.
5 komentarzy
Figurka lisy! Uwielbiam wszystko, co z lisami <3 Nie mam totalnie gdzie takie figurki postawić, ale mam sporo innych gadżetów z lisami :)
Dobry podpis na poduszce. Hehe i ile w tym prawdy, cała moja premia pójdzie w tym miesiącu na weterynarza i kocią karmę :P Mąż mówi, że jak kupuje kocie rzeczy to zamiast kwiatów dla mnie, bo to mój kot :P a ja się w sumie cieszę, bo Bułka jest taka super <3
Też lubię i kupuję regularnie herbaty z tej firmy. Ostatnio bardzo zasmakowała mi mieszanka "Słoneczny dzień" oraz "Inspiracje". Miałam "Chwilę dla ciebie" i była spoko. "Euforia smaku brzmi bosko", wpisuję na listę zakupów"!
Też co jakiś czas robię wishlisty, przy czym korzystam z apki, przez którą mogę te moje wymarzone rzeczy udostępniać znajomym. Znajomi też zadowoleni, bo wiedzą co mi przy okazji imprezy urodzinowej wręczyć ;)
Jako kolejna na tym świecie kociara, absolutnie zakochałam się w poduszce z kocim motywem! Poszperałam w internecie i zauważyłam, że pełno jest gadżetów hasłem ” ciężko pracuję aby mój kot miał godne życie „. Poduszki, kubki , koszuli, bluzy… przepadłam :)
Jaka to ulga wiedzieć, że nie jest się jedynym wariatem na świecie :D
Myślę, że takich kocich wariatów jak my jest na świecie cała masa :) Tylko nie każdy ma odwagę, żeby się przyznać :D