Do sylwestra zostało już tak mało czasu, że na wielkie planowanie menu raczej nikomu już go nie starczy. Dlatego też przygotowałam krótką, ale treściwą, listę, która może uratować Wasze spotkanie ze znajomymi. Oczywiście te przekąski imprezowe nadadzą się nie tylko na sylwestra.
Miałam jakiś czas temu spory problem. Przychodzili do nas znajomi, a jak zawsze obudziłam się w ostatniej chwili i nie zaplanowałam nic konkretnego. Co mi więc zostało w takiej sytuacji? Przegląd lodówki i ekspresowe zakupy. W ten sposób powstało bardzo krótkie menu, które świetnie sprawdza się w nagłej potrzebie. Dodam, że to wszystko, co widzicie na zdjęciach powstawało w kuchni około dwóch godzin. Robiłam sama, więc przy wsparciu drugiej osoby, pójdzie na pewno sprawniej.
ZOBACZ TAKŻE: Idealny przepis na… imprezowe przekąski
Przekąski imprezowe
Krakersy biedronki
To jest coś, co zawsze robi wrażenie na gościach. Wygląda obłędnie, ale jest też najbardziej czasochłonną przekąską. Niemniej moim zdaniem naprawdę warto spróbować, bo smakują świetnie, a jeszcze lepiej wyglądają na zdjęciach ;)
Czego potrzebujecie:
- krakersy
- pomidorki koktajlowe
- czarne oliwki
- serek, na przykład Almette śmietankowe
- ewentualnie rukola lub inna zielenina
Półmisek wykładacie zieleniną. To będzie nasza łąka. Bierzecie krakersa, na niego kładziecie przekrojonego na pół pomidorka koktajlowego. Główkę robicie z oliwki. Kropki na biedronce również. Nie ma w tym filozofii, ale dziubanie kropeczek i ich układanie zajmuje niestety sporo czasu.
Kanapki z pastą z awokado
Czego potrzebujecie:
- bułka wrocławska, bagietka
- awokado, dojrzałe
- feta (około 100 gram)
- ząbki czosnku, ja dałam pięć dużych, ale tu pełna dowolność
- sól i pieprz
- ulubione kiełki
- sok z cytryny
Bułkę kroimy na kromki i bierzemy się za pastę. Wydrążamy awokado i przekładamy do miseczki. Dodajemy do niego fetę, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Dodatkowo około łyżki soku z cytryny. Wszystko porządnie mieszamy widelcem na jednolitą paćkę. Nakładamy na pieczywo i posypujemy kiełkami. Pyszne i nieoczywiste w smaku.
Serowe zawijasy
W moim menu imprezowym nigdy nie może zabraknąć czegoś z ciasta francuskiego. To nieodłączny element spotkań u mnie. Proste i smaczne. Do tego można z niego wyczarować naprawdę ciekawe rzeczy.
Czego potrzebujecie:
- opakowanie ciasta francuskiego
- 250 gram sera żółtego (w zasadzie pełna dowolność)
- koncentrat pomidorowy lub ketchup
- przyprawy do smaku (ja lubię włoską/zioła prowansalskie/słodką paprykę)
- 1-2 ząbki czosnku
- sól i pieprz
- jajo
Ciasto rozwijacie na desce. Przeciśnięty czosnek dodajecie do koncentratu lub ketchupu, doprawiacie przyprawami. Mieszanką smarujecie całe ciasto, równomiernie. Ścieracie ser na tarce. Rozsypujecie go na połowie ciasta. Płat składamy na pół i dociskamy. Ciasto kroimy na paski, jak faworki :) Chociaż u mnie miały tak około 1 centymetra szerokości. Każdy taki „faworek” skręcamy, kładziemy na blaszce i smarujemy roztrzepanym jajkiem, żeby przy pieczeniu ładnie się zarumieniły. Pieczemy w piekarniku nastawionym na 200-220 stopni przez około 15 minut do zarumienienia właśnie. Można podawać ciepłe, ale smakują także na zimno.
Rollsy a’la Pizza Hut
To jest smak, który poznałam właśnie w Pizzy Hut. Moja ulubiona przekąska, która smakuje lekko musztardowo i cudownie zabija pierwszy głód. Co ważne – smakuje i na ciepło, i na zimno.
Czego potrzebujecie:
- placki tortilli (ja miałam 8 placków)
- na każdy placek położyłam trzy plastry wędliny (u mnie sopocka)
- różne sery: np. cheddar i mozarella – każdego po 150-200g (im więcej tym lepiej)
- jeszcze jeden ser do posypania na wierzchu, np. cheddar lub parmezan
- 4 łyżki jogurtu gęstego (dałam grecki)
- 2 łyżeczki majonezu
- 8 łyżek musztardy – połowa to sarepska, połowa francuska (francuska bardzo ważna!)
- sól i pieprz do smaku
Jogurt, musztardy, majonez i przyprawy mieszamy w miseczce. Rozkładamy placek, smarujemy go cienką warstwą sosu, kładziemy wędlinę, posypujemy startym serem. Zawijamy w rulon, kroimy na rollsy i wbijamy wykałaczkę. Czynność powtarzamy ;) Rollsy kładziemy na blaszce, posypujemy startym serem i wkładamy do piekarnika. Pieczemy w 220 stopniach przez około 12 minut. Do zarumienienia sera. Można podawać z resztą sosu, jeżeli zostanie.
Smacznego!
Comments are closed.