Dzisiaj będzie trochę kulinarnie, przy okazji tego, że chciałam się pochwalić tym co przygotowałam na urodzinową niespodziankę P. :) Kazałam mu zrobić kilka zdjęć stołu, żeby wszystko nie zginęło w gąszczu niepamięci. Wszystko jest takie jak powinno być na imprezę, czyli weź do ręki i zjedz. Bez potrzeby użycia talerzyków, bo to tylko stwarza problemy :) No więc, tak to wyglądało w całości:

22. urodziny P.

Było dosłownie kilka osób, więc jedzenie dostosowałam do tej ilości. Na szczęście wszystkiego starczyło :)

Kanapeczki

Dużą popularnością cieszyły się kanapeczki. A ile ja się z nimi narobiłam :P Kanapeczki były z bagietki, sałaty, sera żółtego, polędwicy sopockiej, ogórka, rzodkiewki i szczypiorku. Poszły prawie wszystkie, a kilka które zostały P. wziął następnego dnia do pracy :)

Nuggetsy

Były także nuggetsy z sosem czosnkowym. Kurczak w panierce zawsze dobrze się sprawdza, bo jest to mięso, które w zasadzie lubi każdy. Podawałam z sosem czosnkowym w osobnej miseczce i z wykałaczkami żeby się nie upaprać panierką :)

Koreczki

Impreza u nas nie mogłaby się obejść bez koreczków :) Są one w dużej mierze zasługą P., który sam je nadziewał na wykałaczki nie wiedząc, że przygotowuje dla siebie imprezę niespodziankę :) A koreczki bardzo standardowe, składały się (idąc od dołu) z ogórka kiszonego, sera żółtego, kabanosa i oliwki. Koreczków wyszło sporo, bo dwa takie talerze i standardowo wszystkie poszły :)

Quesadilla

Te pyszne trójkąciki z kuchni meksykańskiej goszczą ostatnio na naszym stole dosyć często, zakochałam się w nich od kiedy znalazłam przepis na YT (niżej wstawię filmik dla zainteresowanych). Jest to quesadilla, czyli typowo meksykańska lekka przekąska, którą przygotowuje się niesamowicie szybko.

Potrzebne są (na 32 trójkąty):

  • 8 placków tortilla (ja używam tych z Biedronki, bo są duże, smaczne i tanie)
  • 3 pomidory
  • 1 cebula (średniej wielkości)
  • 2 ząbki czosnku
  • pół pęczka kolendry (to jest w zasadzie tajemnica tego dania)
  • 1,5 łyżki octu winnego białego
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • sól, pieprz i cukier
  • 150g sera żółtego (najlepiej cheddar)
Kilka godzin przed podaniem najlepiej jest zrobić salsę i wstawić do lodówki żeby się smaki ładnie przegryzły. A w tym celu kroimy pomidory i cebulę w drobną kosteczkę. Siekamy dwa ząbki czosnku i kolendrę. Wszystko mieszamy. Dolewamy ocet i oliwę. Dodajemy sól, pieprz i odrobinę cukru. Do smaku :) Wszystko mieszamy i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. A przed samym podaniem ścieramy żółty ser. Bierzemy jeden placek tortilli i na połowę wykładamy salsę, posypujemy serem i składamy placek na pół. Salsy nie może być za dużo żeby po złożeniu i dociśnięciu do siebie obu połówek placka nic nie wyciekało. Takiego placka z salsą wkładamy na suchą bardzo rozgrzaną patelnię i smażymy z obu stron aż do zarumienienia :) Zdejmujemy z patelni i kroimy jeden placek na cztery trójkąty. To danie smakuje świetnie zarówno na ciepło jak i na zimno. Polecam gorąco każdemu, a niżej filmik z YT dla osób, które preferują przepisy w formie audio-wizualnej :)

8 komentarzy

  1. a ja to wszystko bezczelnie zjadłem :) polecam nuggest's było bardzo dobre i już poprosiłem E. aby zrobiła podobne :P

  2. wow jestem pod ogromnym wrażeniem, wszystko wygląda cudownie, smakowicie. Bardzo się postarałaś. Goście mieli szczęście:-)))

  3. Anonimowy

    Z kolendrą jest ciężko, nalataliśmy się za nią ;)
    Ostatecznie dostaliśmy ją chyba w Tesco, za 3 podejściem.

  4. Mniam :) Ciekawy ten przepis- muszę go przetestować :) Tylko, gdzie dostanę kolendrę, też w B?

  5. o rzesz Ty! same pyszności oczami bym jadła :)
    koreczki uwielbiam a kanapeczki wyglądają bardzo apetycznie :D