Dzisiaj w końcu długo oczekiwana recenzja serii produktów Floslek do skóry tłustej. Wszystko trwało tak długo, ponieważ nie testowałam ich ja, tylko moja siostra. A chciałyśmy, żeby wszystko było porządnie sprawdzone. W zasadzie dobrze wyszło :)

https://www.floslek.pl/zdjecia/tlusta_grupa.jpg

Seria składa się z trzech produktów:

  • żel do mycia cery tłustej i trądzikowej
  • tonik szałwiowy bezalkoholowy
  • żel szałwiowy
Moja siostra wypróbowała wszystkie trzy produkty. Tak więc po kolei.
Żel do mycia cery tłustej i trądzikowej

Żel do mycia – Floslek

Co mówi producent:

Polecany zamiast tradycyjnego mydła do zmywania tłustej i mieszanej skóry twarzy, szyi, dekoltu, karku oraz innych miejsc skłonnych do wykwitów trądzikowych. Bardzo dobrze zmywa naturalne zabrudzenia oraz makijaż, usuwa nadmierną warstwę lipidową skóry nie wysuszając jej. Po umyciu staje się ona wyraźnie odświeżona, delikatnie zmiękczona, gładka, nie wykazuje nadmiernej połyskliwości, nie wymaga stosowania środków natłuszczających. Przy regularnym stosowaniu zmniejsza się łojotok oraz skłonność do powstawania wykwitów, następuje ściągnięcie porów skórnych. Żel zawiera naturalny wyciąg z łopianu i babki lancetowatej o działaniu bakteriobójczym i bakteriostatycznym oraz łagodne substancje myjące m.in. saponiny z mydlnicy lekarskiej, które nie drażnią skóry. 

Kilka słów od mojej siostry:
Żel znajduje się w białej butelce z całkiem wygodnym dozownikiem, niestety nie szczelnym i w czasie podróży potrafi się ulać. Żel ma żelowatą konsystencję i nie pachnie. W czasie stosowania nie szczypie w oczy. Delikatnie się pieni. Daje sobie radę z delikatnym makijażem. 
Nie przesusza skóry i odświeża. Niestety moja siostra nie zauważyła żeby zmniejszał zaczerwienienia czy pory. Ale po dłuższym stosowaniu zmniejsza powstawanie nowych wyprysków. Generalnie bardzo żałujemy, że z tej serii nie ma jeszcze peelingu.
Opakowanie zawiera 200ml produktu i kosztuje ok 12.30zł.
Tonik szałwiowy bezalkoholowy

Tonik szałwiowy – Floslek

Co mówi producent:

Zawiera naturalny wyciąg z szałwii. Można go stosować do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, a w szczególności tłustej i mieszanej, skłonnej do wykwitów i stanów zapalnych. Działa odświeżająco, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Delikatnie ściąga nadmiernie rozszerzone pory. Poprawia ogólny wygląd skóry – staje się ona jaśniejsza, gładka, odpowiednio nawilżona. Delikatnie oczyszcza cerę przygotowując ją do przyjęcia kremów pielęgnacyjnych.

Kilka słów od mojej siostry:
Tonik jest bezalkoholowy i to jest jego największa zaleta. Dzięki temu nie szczypie w oczy i nie przesusza cery. Opakowanie jest takie samo, jak w przypadku żelu do mycia. Niestety ma też tą samą wadę i w czasie podróży potrafi się wylać. Przy otwieraniu także potrafi mocno pochlapać wszystko dookoła. Po dłuższym stosowaniu widać efekty – mniejsza ilość wyprysków. Po użyciu czuć lekkie napięcie na policzkach i odświeżenie połączone z mrowieniem. Nie pachnie w żaden sposób, ale to jest jego plus.
Opakowanie zawiera 200 ml produktu i kosztuje ok 12.80zł.
Żel szałwiowy

Żel szałwiowy – Floslek

Co mówi producent:

Żel przeznaczony jest do pielęgnacji skóry normalnej i tłustej, skłonnej do podrażnień, zmian łojotokowych. Nie zawiera substancji tłuszczowych. Działa antybakteryjnie i dezynfekująco. Zmniejsza podrażnienia, wypryski i przebarwienia skóry. Zapobiega powstawaniu nowych zmian. Przeciwdziała zbytniemu przetłuszczaniu i rozszerzaniu porów. Zapewnia skórze właściwe nawilżenie. Przywraca jej zdrowy wygląd. 

Kilka słów od mojej siostry:
Żel jest bardzo wydajny, podobnie jak wszystkie produkty z tej serii. Także jest bezwonny. Bardzo łatwo się rozprowadza i całkiem szybko się wchłania. Dobrze nawilża twarz. Po dłuższym stosowaniu sprawia, że pojawia się mniejsza ilość wyprysków, niestety raczej nie zmniejsza porów. Skóra wygląda po nim stanowczo dużo lepiej. 

Opakowanie zawiera 50ml produktu i kosztuje ok 9.10zł.
Podsumowując:
Seria jest bardzo dobra, świetnie się sprawdza z tłustą cerą z dużą ilością wyprysków. Nie należy zrażać się pojawianiem się sporej ilości nowych wyprysków w pierwszym stadium używania produktów, ponieważ to naturalna reakcja obronna skóry. Po pewnym czasie (mniej więcej tygodniu) skóra zaczyna się regenerować i widać wtedy pozytywne skutki użytkowania produktów :)
Moja siostra poleca :)

1 Comment