Nie chciałam żeby poprzedni post był strasznie długi, dlatego kolejny katalog postanowiłam wrzucić osobno :) Mam nadzieję, że się za to nie obrazicie.
AVON – katalog 4/2012 |
Tym razem niestety więcej kolorówki. Bo to zamówienie to raczej zbiór rzeczy kupionych całkowicie przypadkiem, bo były jakieś promocje :) Ech. Tak to właśnie ze mną jest. Ach. Na pierwszym zdjęciu widać na spodzie koszulkę, która była w ofercie dla konsultantek i kosztowała mnie całe 5zł ^^ Będzie w sam raz na aerobik.
AVON – katalog 4/2012 |
Przyszedł do mnie dezodorant w sprayu, który zamówiłam w poprzednim katalogu. Czyli takie spóźnione zamówienie. Pisałam o nich poprzednio, więc nie będę się nad nim rozwodzić, zwłaszcza, że jeszcze go nie wypróbowałam.
AVON – katalog 4/2012 |
Kolejny produkt, to rzecz pierwszej potrzeby w moim domu :) Mowa oczywiście o serum na zniszczone końcówki. Używałam teraz jedwabiu, ale się skończył, postanowiłam więc wrócić do serum, które zawsze sprawdza się genialnie. W najnowszym katalogu (5/2012) kosztuje 11,90zł.
AVON – katalog 4/2012 |
Kolejna nowość – rewitalizująca baza pod lakier. Jest to nowość, która przedłuża trwałość lakieru, rewitalizuje, energizuje i pomaga stymulować wzrost paznokci. Jest do stosowania jako samodzielny kosmetyk lub pod lakier. Jestem bardzo ciekawa tego produktu, a nie kosztuje wiele – 11,90zł :)
AVON – katalog 4/2012 |
W mojej paczce znalazł się także najnowszy ekstremalnie wydłużający tusz do rzęs. Jest to ich zupełna nowość, więc nie mogłam się powstrzymać. Jeszcze nie używany, więc co do działania się nie wypowiadam. Kosztuje w najnowszym katalogu 19,90zł.
AVON – katalog 4/2012 |
Na koniec dwie kredki żelowe, owiane już w blogsferze mianem legendy :) Były w promocji, więc się skusiłam – kredka silver i black. W najnowszym katalogu kosztują po 16,90zł.
6 komentarzy
U mnie to serum do włosów się nie sprawdziło.
wszyscy chwalą te kredki SS :D
chyba się skuszę ;)
pozdrawiam :D
Ja kiedyś byłam fanką Avon ale po kilkunastu bublach stwierdziłam,że szkoda kasy:)
warszawa czyta tosiakowo!
cały czas się zastnawiam właśnie nad tą bazą.. chyba również sobie ją kupię. :D
a serum i czarną kredkę posiadam i jestem z nich zadowolona. :)
Używałam tego serum i byłam nim zachwycona, chociaż na początku jakoś tak sceptycznie byłam do niego nastawiona. Kupiłabym go z wielką chęcią ponownie, ale na razie nie mam funduszy na zakupy w Avonie ;P