Cały dzień na nogach. Przeszliśmy kilkanaście kilometrów – po bruku, schodach, kocich łbach. Nogi wchodziły nam już w d. Postanowiliśmy coś zjeść. Głodni, zmęczeni, pragnący wrócić do domu. Weszliśmy do jaskini rozpusty – zwanej potocznie centrum handlowym – w poszukiwaniu jakiejś strawy. Szliśmy i szliśmy – przeciskając się między oszalałym tłumem ludzi. Nagle zobaczyłam światełko w tunelu. Odpłynęło zmęczenie, odrętwienie, głód i pragnienie. U P. wręcz przeciwnie – pojawiło się nagłe przerażenie, strach i niepewność. Ale nie mógł nic zrobić. Przecież mnie nie weźmie pod pachę i nie odciągnie siłą. Przecież nie powstrzyma mojego szaleństwa. O tak. Miałam w oczach szaleństwo. Zwłaszcza, że wiedziałam, że mam tylko 20 min. 20 min szczęścia połączonego z szaleństwem. Tak. Stałam przed drogerią DM. Moją ziemią obiecaną. Moim rajem. Rajem każdej kosmetycznej blogerki. Weszliśmy, a ja poddałam się szaleństwu.
![]() |
Trochę się tego nazbierało … |
Na powyższym zdjęciu widzicie efekt tego szaleństwa. Najciekawsze jest to, że wydałam może jakieś 200 zł, albo i nie. Jeżeli chcecie zobaczyć, co upolowałam (ku rozpaczy P.), to zapraszam niżej. Przypominam też, że możecie przeczytać także moją relację z pierwszej wizyty w LUSH.
NA KAŻDYM ZDJĘCIU SĄ CZARNE SERDUSZKA. PO NAJECHANIU NA NIE ZOBACZYCIE OPIS KONKRETNEGO PRODUKTU. MAM NADZIEJĘ, ŻE TO UŁATWI ODBIÓR :)
Byłyście kiedyś w DM? Polecacie coś jeszcze? Podoba Wam się taki sposób opisywania zdjęć?
6 komentarzy
No nieźle jak na 20 min zakupy to chyba miałaś zaplanowane co kupić albo pełen spontan. Ale też potem trzeba było nieść siatkę z zakupami choć takie cudeńka to pewnie nie przeszkadzały :P
Świetne zakupy! Zazdroszczę!
dwufazówka, kremy do twarzy, kremy do rąk, szampony, odżywki do włosów,żel do twarzy itp.,itd., no i oczywiście masełka i pomadki ochronne
no i peelingi z balei sa jeszcze niezłe
Opis zdjęcia bardzo fajny :) W DM byłam kilka razy i za każdym razem zostawiam swój zamroczony zdrowy rozsądek przed drzwiami :D Cudaki same przywiozłaś. Przyjemnego zużywania ;)
pozdrawiam, A
Świetny pomysł z tymi serduszkami, sporo ułatwia takie rozwiązanie. Swoją drogą poszalałaś. Tak sobie myślę, że ekspedientki w DM-ach to chyba mają przerażenie w oczach jak widzą Polki ha,ha :)