Środek tygodnia i środek blogowego wyzwania. Muszę przyznać, że Ula sprawiła mi nim ogromną radochę :) Dlatego żałuję, że zostały tylko dwa dni. Póki co jednak odpowiedź na zadanie – 10 rzeczy, które lubię i 10, których nie znoszę. Ula już odpowiedziała, pod jej postem możecie zamieszczać linki do siebie.
Wyzwanie blogowe dzień 3.
10 rzeczy, które lubię:
  1. BLOGOWANIE – Odkąd prowadzę Tosiakowo nie wyobrażam sobie życia bez bloga. Możecie sobie poczytać o moich powodach prowadzenia bloga.
  2. SERIALE – Jestem od nich totalnie uzależniona. Jakiś czas temu pisałam o moich ulubionych.
  3. GOTOWANIE – Prawdę mówiąc jest niewiele zajęć, które aż tak mnie uspokajają. Uwielbiam gotować i uwielbiam wypróbowywać nowe przepisy. Zajrzyjcie do zakładki Kuchnia :)
  4. SPOOKY – Pewnie nie wszyscy wiecie, ale mam najcudowniejszego kota świata – niebieskiego brytyjczyka o wdzięcznym imieniu Spooky. Pokazywałam go Wam na jego 6-miesięcznicę, a już za tydzień ma pierwsze urodziny. Wtedy pokażę go Wam znowu :D
  5. NIESPODZIANKI – Uwielbiam niespodzianki! Pod każdą postacią. Uwielbiam być zaskakiwana. 
  6. KINDLE – Odkąd dostałam od mojego Szanownego Małżonka kundelka nie wyobrażam sobie czytania „normalnych” książek. 
  7. JESIENNY DESZCZ – i w ogóle każdy deszcz. Jestem wielką fanką deszczowych dni, a moja ulubiona pora roku to jesień. Wiem … jestem dziwna.
  8. KARAOKE – Oj tak! Imprezy z karaoke to to co lubię najbardziej. Śpiewać nie potrafię, ale za to uwielbiam :D Też tak macie?
  9. PIWA REGIONALNE – Od jakiegoś czasu wolę piwa regionalne od zwykłych przeciętniaków. Ulubione? Raciborskie Miodowe – musicie spróbować. Chcecie może post o moich ulubionych piwach regionalnych?
  10. WYDAWANIE PIENIĘDZY – no cóż. Zostawię to bez komentarza …
10 rzeczy, których nie znoszę:
  1. ZMIANY – Boję się ich i bardzo źle na nie reaguję …
  2. ZIMA – Nie lubię nie tylko mrozu, ale też śniegu. Dla mnie zima mogłaby nie istnieć …
  3. BRUKSELKA – Jest sporo potraw, których nie lubię, ale brukselka (i flaki, kalafior, wątróbka i … wiele innych) wysuwa się na prowadzenie.
  4. PAJĄKI – Wiem, jestem monotematyczna.
  5. SPANIE BEZ PRZYKRYCIA – Nie wiem, czy jestem dziwna, czy to normalne, że czuję się nieswojo usypiając bez przykrycia. Wolę spać nawet pod samą poszewką lub prześcieradłem, niż usnąć bez niczego.
  6. BRAK INTERNETU NA WAKACJACH – Jestem totalnie uzależniona od Internetu i mediów społecznościowych, a wyjazd bez kontaktu z innymi i bez możliwości wstawienia „słit foci” jest dla mnie czymś strasznym …
  7. WIECZNIE NARZEKAJĄCY LUDZIE – Strasznie drażnią mnie osoby, które nie potrafią znaleźć nic pozytywnego w swoim życiu. Ciągle są smutni, rozdrażnieni i w kółko narzekają. Nie mówię, że nie powinno się mówić o swoich problemach, ale żeby tak ciągle …
  8. SPRZĄTANIE – Rany, zagonić mnie do sprzątania jest naprawdę ciężko. Strasznie tego nie lubię. Sporo bym oddała, żeby nie musieć sprzątać w ogóle :) Inna sprawa, że brakuje mi w tym systematyczności. Są jakieś sposoby na zorganizowanie się w tej materii?
  9. OSZCZĘDZANIE – Uwielbiam wydawać pieniądze, więc oszczędzanie do mnie nie przemawia. Na szczęście mam Szanownego Małżonka, który dba o to, żebyśmy nie zostali bez grosza przy duszy.
  10. KAWOWE SŁODYCZE – Kawę uwielbiam, ale kawowe słodkości do mnie kompletnie nie przemawiają. Uch. 
Urszula Phelep
Gdybyście byli ciekawi moich poprzednich odpowiedzi:
Jakie rzeczy Wy umieścilibyście na swoich listach?

8 komentarzy

  1. A ja zimę lubię i brukselkę. Usnąć bez przykrycia też nie potrafię, w upały muszę mieć przykryty choćby brzuch. Zmian też nie lubię, dezorientują mnie i długo się aklimatyzuję :)

  2. Był czas, kiedy nie znosiłam brukselki, ale teraz lubię bardzo :) Jest tylko jeden warunek, sama muszę ją ugotować, raczej na słodko :)

  3. Ja chętnie przeczytam post o piwach, sama byłam ostatniu na festiwalu szkockiech piw ale i jak dobrze pójdzie wpis o tym pojawi się na blogu w weekend;)

  4. Bardzo oryginalna lista :) Masz pięknego kociaka. Ja też kocham kundelka i lubimy podobne seriale (ach ten Damon!!) :)

  5. też najbardziej lubię jesień i od kiedy mam Kindle'a, nie czytam papierowych książek. co więcej, zaczęliśmy z mężem wyprowadzać je z domu, bo… już raczej nie wrócimy. zawsze kochałam papier, a jednak od kilku lat ZAWSZE ebooki wygrywają. oczywiście poza słownikami, albumami itd. ;)

  6. mega Ci zazdroszczę Brytyjczyka :) kot brytyjski to moje ciche marzenie, ale moje hasełki nie są zachwycone tym pomysłem :)

  7. użyłam tej samej ikonki ;))) Więc pozdrawiam ciepło! I dzięki za przypomnienie o knedlach ;)

  8. A ja myślę, że przerwa od komputera i internetu dobrze robi. Sama w domu korzystam sporo a gdy jadę do rodziców może z 1 godzinę dziennie.