Ula cały czas motywuje. Dzięki niej wczoraj pokazałam Wam miejsce, w którym dla Was piszę, a dzisiaj wyjawię Wam kilka moich mniejszych i większych sekretów :) Serdecznie zapraszam do czytania.
Czego o mnie nie wiecie :)

  • Starzy czytelnicy już wiedzą, ale dla nowych to pewnie moja tajna strona. Jestem wielką kociarą. Mam dwa wspaniałe kocury. Jednego widzicie na zdjęciu wyżej – to Spooky nasz cudny Brytyjczyk, a drugiego możecie zobaczyć we wpisie o wyzwaniu Nadine. Drugi jest młodszy i nazywa się Creepy :)
  • Jestem typem kolekcjonera, chociaż zboczenie mam tylko jedno. Otóż kolekcjonuję magnesy na lodówkę. Każdy mój znajomy, który gdzieś wyjeżdża przywozi mi pamiątkowy magnesik. Planuję stworzyć posta z najciekawszymi okazami. Kilka możecie zobaczyć w tym wpisie.
  • Ludzie postrzegają mnie jako osobę bardzo spokojną i zrównoważoną. Niestety tak jest tylko na zewnątrz. Tak naprawdę strasznie wszystko przeżywam. Zwłaszcza problemy w pracy. Czasami po prostu nie potrafię sobie odpuścić.
  • Mam też swoje uzależnienia. Największe to seriale. Niestety tracę na nie naprawdę ogromną część życia. Oglądam ich naprawdę dużo, chociaż prawdę mówiąc wczoraj skończyłam Pretty Little Liars i szukam czegoś nowego w klimacie nastolatków. Znacie coś?
  • Jedną z moich największych porażek jest zdanie praktycznego egzaminu na prawo jazdy dopiero za czwartym razem. Przez pierwsze dwa nawet nie wyjechałam z placu. Ech. Ale teraz jeżdżę już naprawdę dobrze. Chociaż parkować nie potrafię kompletnie.
  • Ale ale! Jeżdżąc samochodem uwielbiam głośno śpiewać i w zasadzie prawie tańczyć :)
  • To jeszcze nic. Od ponad dwóch lat piszę pracę magisterską i mam wrażenie, że nigdy nie uda mi się jej skończyć. To byłaby porażka.
  • Uwielbiam też fast foody. Odkąd pamiętam się odchudzam, a moja waga na przestrzeni roku przybiera postać sinusoidy. Są momenty dobre, ale są też momenty bardzo złe. I tak w kółko.
  • No i niestety mam ogromną słabość. Obgryzam paznokcie. Od ślubu jednak bardzo mocno z tym walczę i robię sobie paznokcie. Przez pół roku miałam żelowe, a teram akrylowe. To jedyna metoda, która na mnie działa…

WYZWANIE – 5 dni do lepszego bloga

Uchyliłam dzisiaj rąbka tajemnicy. A Wy? Czego jeszcze o Was nie wiem?

Podobał Ci się post? Daj kciuka w górę i podziel się nim z innymi! Będę wdzięczna :)



23 komentarze

  1. Anonimowy

    "One tree hill"Super wciagajacy serial gorąco polecam.Obejrzyj koniecznie:)

  2. Seriale to zuoooo :) Ja też tak mam, że jak się wciągnę, to nie mogę przestać. Syndrom "to może jeszcze jeden, ostatni" doprowadził mnie już parę razy do obejrzenia całego sezonu w jeden dzień :)

  3. Widzę pokrewną duszę. Pracę magisterską też pisałam około 2 lata. A potem musiałam się spiąć, by nie przerzucili mnie na licencjat :/ To motywację miałam. Obgryzałam bardzo długo paznokcie, ale jakoś przestałam. Chociaż może dlatego, ze przestałam się denerwować. A i nie obgryzałam wszystkich tylko dwa u lewej ręki. Sama jestem wielką miłośniczką seriali i muszę się bardzo pilnować by nie siedzieć ciągle przed telewizorem. Młodzieżowego Ci nie polecę. Jak bys chciała zmienić tematykę to polecam Supernatural. To mój serial naj i ma sporo sezonów. A jak wolisz mądrzejszy to Sherlock, który jest jeszcze lepszy.

  4. Gossip Girl, 90210 to takie co aktualnie kojarzę:) z tym prawkiem u nas to czysty biznes,więc się nie przejmuj. ja za 3 razem:) kotki przepiękne i ta sierść!

  5. Z tym prawem jazdy to luzik jak zdałam za 6 :) ale luuubię prowadzić, nawet bardzo :) A parkuje tylko przodem!

  6. Witaj w klubie :-) Ja też obgryzam paznokcie i kolekcjonuję magnesy na lodówkę, ale moje nie są aż tak piękne jak Twoje.

  7. nie łam się – ja 3 razy z łuku nie wyszłam :P i też zdałam za 4 razem :D

    • admin

      Ja kończyłam dwa razy łuk na słupku przed maską ^.^

  8. Masz piękne koty, uwielbiam brytyjczyki :)
    Również uwielbiam seriale i cechuje mnie pozorny spokój.
    "Pamiętniki wampirów" oglądałaś?

    • admin

      Oglądałam :D Dla Damona ;) Chociaż tak naprawdę mam chyba ostatni sezon jeszcze do nadrobienia! Dzięki za przypomnienie :D

  9. zazdrooooo! Brytyjczyk to moje kocie marzenie, ale dopóki po domu biegają dwa hasełki z czego jeden nienawidzi kotów jest to marzenie nie realne :) a jakby nie było hasełki to moja miłość, pasja i marzenie do końca życia … i niestety bryt przegrywa w przedbiegach :)
    ja aktualnie piszę przgląd piśmiennictwa do pracy inżynierskiej i jest to droga przez mękę… już nie mogę się doczekać części doświadczalnej która będzie przyjemnością :)

    • admin

      Brytyjczyki są wspaniałe! a husky był moim marzeniem dzieciństwa :)

      Moja magisterka ma bardzo wdzięczny temat i też mi się wydawało, że to będzie czyta przyjemność. Tylko no właśnie – wydawało mi się :(

  10. Znam ten ból pisania pracy magisterskiej latami. Ja swoją "pisałam" też 2 lat, a tak naprawdę napisanie jej zajęło mi… 2 miesiące :)

  11. Ja byłam uzależniona od serialu "One Tree Hill" – jesli go jeszcze nie oglądałaś, to serdecznie polecam (całę 8 sezonów)!

    • admin

      Nie miałam jeszcze przyjemności, ale po wstępnym zerknięciu na filmweb zapowiada się naprawdę nieźle :)

    • admin

      O! Nawet chyba coś ostatnio o nim słyszałam. Muszę mu się przyjrzeć dokładniej :)

  12. Nasze wspólne cech to to że ja też wszystko strasznie przeżywam, nawet jak nie widać tego na zewnątrz, ale w środku aż wrze.