![]() |
Trudno mi wyobrazić sobie wakacje bez internetu. Jednym z moich głównych kryteriów w wyborze miejsca, do którego jedziemy jest właśnie dostępność sieci. Co za tym idzie – bardzo trudno jest mi obejść się bez telefonu. Zdaję sobie sprawę z tego, że eksploatuję go w 150 proc. ale jestem z tego stanu bardzo zadowolona. Telefon przydaje się także podczas podróżowania. Mam dla Was spis kilku aplikacji mobilnych (na iOS), które wiele razy uratowały mi (prawie) życie.
![]() |
To chyba najczęściej wykorzystywana przeze mnie aplikacja świata. Nie wyobrażam sobie podróżowania bez niej. Należy jej się pierwsze miejsce. Mapa jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. A StreetView sprawia, że zawsze wiem, jak trafić w konkretne miejsce. Dodatkowo – od kiedy działa w niej planowanie podróży w każdym większym europejskim mieście jestem w stanie bezproblemowo poruszać się komunikacją miejską. Czego chcieć więcej?
Jest wiele aplikacji pogodowych na smartfony. Jednak to Solar podbił moje serce. Przede wszystkim prostotą i swoją estetyką. Bo nie ukrywam, że dla mnie aplikacja musi być po prostu ładna. A Solar właśnie taki jest.
To cudowna aplikacja, która służy mi za notatnik w trakcie podróży. Zapisuję w niej często plan podróży, wszystkie listy rzeczy do zobaczenia, zdjęcia (na których mogę sobie coś dorysować), wycinki ze stron poświęcone różnym miejscom lub po prostu luźne notatki z pomysłami np. na blogowe posty. W czasie podróży często mam natchnienie, które niezapisane umyka. Evernote jest też dostępny w wersji przeglądarkowej, więc wszystko, co zapiszemy w telefonie, odnajdziemy także w komputerze.
![]() |
Jeżeli podczas wyjazdu potrzebuję mieć przy sobie jakiekolwiek dokumenty (potwierdzenia przelewów, rezerwacji) zawsze używam do tego Dropboxa. Ufam mu bardziej niż Dyskowi Google i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Pełna synchronizacja między wszystkimi urządzeniami i polska wersja językowa to tylko niektóre plusy.
Pobierz: iOS, Android
![]() |
O ile w większości miejsc można się dogadać po angielsku, tak w niektórych krajach mam problemy ze zorientowaniem się o co chodzi w otaczających nas napisach. Wtedy bardzo przydaje się Google Translator. Jedyny, najlepszy i darmowy ;)
Pobierz: iOS, Android
![]() |
Ta aplikacja to moje wyjazdowe kompendium wiedzy! Dzięki niej zawsze mam pod ręką ranking najbliższych atrakcji turystycznych i – przede wszystkim – restauracji. Najgorszą możliwą sytuację na urlopie w obcym mieście jest nieznajomość knajp… Poza tym zawsze pod ręką mamy opinie innych internautów.
Pobierz: iOS, Android
![]() |
Na koniec polski akcent, czyli Yanosik – ułatwiacz jazdy po Polsce. Nie wyobrażam już sobie jakiejkolwiek wyprawy samochodowej w naszym kraju bez Yanosika. W czym pomaga? Ogromna baza użytkowników jest gwarantem wyłapania większości sytuacji na polskich drogach. Zgłaszają oni patrole policyjne, fotoradary, wypadki i wiele innych zagrożeń. Jadąc z włączonym Yanosikiem już nic nas nie zaskoczy :P
Comments are closed.