Kiedy to czytasz, ja najprawdopodobniej leżę właśnie na bułgarskiej plaży i korzystam z wyczekiwanego urlopu. Po naszych ostatnich „urlopach” polegających na kilkudniowym bardzo intensywnym zwiedzaniu różnych miast doszliśmy do wniosku, że czas najwyższy pojechać prawdziwie „plażingowy” wypas. Padło na Bułgarię. Jeżeli internet daje radę, relację możesz oglądać na moich profilach:
SNAPCHAT – tosiaczek666
PERISCOPE – tosiakowo_AnitaP
Pamiętaj, że te pytania to dopiero początek! Tak naprawdę to tylko wstęp do Twojej własnej, prywatnej listy, która może mieć 10, 15 czy nawet 100 punktów. O to właśnie chodzi! Zapisz na niej wszystko, co tylko przyjdzie Ci do głowy. Przejażdżka na słoniu w Tajlandii? Nie ma problemu. Kąpiel nago w jeziorze przy świetle księżyca? Dopisuj! Skok ze spadochronem? Masz już kolejny punkt. Uwierz mi, że tworzenie takiej listy to naprawdę genialna zabawa. Daje bardzo dużo frajdy, a dzięki niej masz zawsze świadomość tego, co chciałabyś zrobić, poczuć. Jest swojego rodzaju drogowskazem, który pomoże Ci dążyć do celu.
23 komentarze
Zgadzam się w stu procentach :) Marzenia są do spełnienia! Ja też mam swoją listę marzeń i na razie wszytko mi się spełnia :)
Mam swoją listę marzeń i mnóstwo punktów do zrealizowania ;)
Mam taką listę od bardzo dawna, ostatnio ją znalazłam i zorientowałam się, że kilka marzeń już spełniłam. Cudowne uczucie! :)
Oj tak, to wspaniałe uczucie :D
bardzo fajna lista, może wydrukuję ją sobie i wepnę do plannera? :)
Bardzo dobry pomysł :)
Bardzo fajny pomysł z tą listą. Miałam już wcześniej coś podobnego, ale mniej szczegółowo. Faktycznie miło tak wykreślać, co się już w życiu udało.
Kurczę, tyle tych list do zrobienia ;) chyba w końcu i ja się skuszę na takie rozwiązanie :D
Koniecznie! Naprawdę warto :)
Świetne! Dzisiaj na pewno zacznę robić taką listę! :)
Uwierz mi, im szybciej tym lepiej :)
Świetna sprawa! Pozdrawiam :)
Ja już swoja listę mam. Teraz tylko ostro brać się za realizację :)
Można gdzieś podejrzeć? :D
A można ;) http://szpilkinabetonie.pl/before-i-die-marzenia-do-spelnienia/
Świetny pomysł na listę. Mam taką „stumarzeniową” niestety bywa, że niektóre z nich muszę wykreślić i wtedy trochę smutno. Zdarza Ci się to?
Prawdę mówiąc nie zdarzyło mi sie, żebym musiałam cos wykreślić. Chyba, ze już to zrealizowałam :)
Świetny pomysł! Chyba każdy człowiek robi sobie w głowie listę „chciałabym…”, „kiedyś zrobię…”, „za rok…”. Warto spisywać swoje marzenia, bo kiedy zobaczymy je, tak namacalnie, to okaże się, że wiele z nich można zrealizować już teraz i nie ma na co czekać! :)
Święte słowa! Taka lista ułatwia tez planowanie. Dzięki niej mam np wskazówkę, w którym kierunku chce jechać na wakacje :)
Kiedyś uważałam to za bezsensowne, ale lista marzeń na 2015 rok ułożona po sylwestrze niemal została zrealizowana. Tak jakby wszechświat pomagał, tam gdzie mógł :)
Skoro już prawie zrealizowana to znaczy, ze była za krótka! ;)
Świetny pomysł! Już dawno myślałam nad taką listą – w punkcie miejsc do zobaczenia jeszcze wiele przede mną:D
Twórz i daj znać, jeżeli będzie można gdzieś podejrzeć listę :D