Koniec listopada nadchodzi! Wiecie, co to oznacza? Tak! Już czas, żeby na poważnie zacząć myśleć o tegorocznym kalendarzu adwentowym. W końcu, co daje więcej radości od codziennego dostawania małego prezentu (nawet jeżeli jest to po prostu pozytywny cytat!)? Nic tak nie poprawia humoru i nie napawa optymizmem. Do tego wprawia świetnie w świąteczny nastrój. A jeżeli dodatkowo pięknie wygląda, to już naprawdę nic więcej nie potrzeba. Kalendarz adwentowy to dla mnie nieodłączny element grudnia!
Z tego powodu przygotowałam zestawienie 10 pomysłów na kalendarz adwentowy. Ich autorkami są polskie blogerki, które pokazują, że nie ma rzeczy niemożliwych. Może i Wy znajdziecie coś dla siebie?
ZAJRZYJ TEŻ DO INNYCH POSTÓW ZE ŚWIĄTECZNEJ SERII, ZNAJDZIESZ TAM SPORO PREZENTÓW
#01 Ola z bloga Home on the hill stworzyła naprawdę niesamowity kalendarz adwentowy, który prezentuje się wręcz idealnie. O czymś takim marzy chyba każda estetka! Połączenie najprostszych kojarzących się ze Świętami kolorów i drewna stwarza niezwykły, grudniowy nastrój. Wygląda też na to, że nie jest zbyt trudny do przygotowania. Pomysł powstał w 2014 roku, ale nadal jest jak najbardziej na czasie.
#02 Ponownie Ola z bloga Home on the hill. W zeszłym roku także stworzyła małe dzieło sztuki. A w zasadzie to całkiem duże dzieło sztuki, bo do przygotowania kalendarza adwentowego wykorzystała… drabinę. Czyli znowu proste kształty i kolory połączone z drewnem. Piękne i niezwykle pomysłowe.
#03 Tym razem pomysł z bloga Anicja’s White Space. Jeżeli macie w domu wiszącą szafeczkę na klucze i inne drobiazgi, zapewne ucieszy Was fakt, że możecie ją wykorzystać do stworzenia kalendarza adwentowego z prawdziwego znaczenia.
#04 Marta z boga Pani Woźna udostępnia natomiast kalendarz adwentowy do wydrukowania i samodzielnego przygotowania. Co zrobić z karteczkami, kiedy opuszczą drukarkę? Powiesić je na sznureczkach i przyczepić do wieszaka. Wygląda zjawiskowo.
#05 Jeżeli macie jednak minimalistyczne zapędy, na pewno wpadnie Wam w oko kalendarz adwentowy, który proponuje Marta z nelove.pl. Przede wszystkim dokładnie tłumaczy, jak zrobić kalendarz. Po drugie doradza, co może znaleźć się w małych prezentowych paczuszkach.
#06 Agnieszka z bloga Mrs. Polka Dot jak zwykle dała czadu! Stworzyła po prostu niesamowity kalendarz, do którego wykorzystała uchwyty do szafek. Na nich powiesiła malutkie prezenciki zapakowane w kolorowe papiery. Powiem szczerze, że to jeden z najpiękniej wykonanych kalendarzy, jaki widziałam w życiu.
#07 Magdy, czyli My Pink Plum, raczej nie muszę przedstawiać nikomu. Magda jak zwykle nie zawodzi! W zeszłym roku przygotowała czarno-biały kalendarz, a w tym roku postawiła na kolory. W połączeniu z pięknymi grafikami całość robi cudowne wrażenie. Ale chyba nikogo to nie dziwi? :)
#08 Kalendarz adwentowy, który znalazłam u Karoliny z bloga House Loves, to minimalizm w pełnej krasie! Cienka gałązka i papierowe sześciany podwieszone na sznureczkach. Karolina umieściła na nich bliskie jej sercu wersety z Biblii. Może komuś z Was taki pomysł także przypadnie do gustu?
#09 Przedostatni pomysł jest jednym z najbardziej kreatywnych! Autorka, czyli Domi-Nika z bloga Mój dom – moja pasja, wykorzystała do jego stworzenia plastikowe przezroczyste kule, które wypełniła słodkimi różnościami oraz kojarzącymi się ze świętami ozdobami. Całość jest zupełnie inna od wszystkiego, co do tej pory widziałam i prezentuje się wspaniale. Zwłaszcza na kominku ;)
#10 Na deser zostawiłam mojego faworyta! To pomysł Lu z bloga Enjoy your home. Prezenciki zapakowane w kolorowe papierowe torebeczki zamknęła uroczymi spinaczami (z numerkami), a wszystkie pakieciki umieściła w metalowych koszyczkach. Kalendarz wygląda po prostu obłędnie. Jestem nim totalnie zauroczona i na poważnie zastanawiam się nad realizacją.
8 komentarzy
Bardzo fajne pomysły! Ja w tym roku też przygotowałam swój kalendarz i zestawienie kalendarzy z polskich blogów (żaden się nie powiela), więc jak masz ochotę na więcej inspiracji to zapraszam :)
Wspaniałe pomysły – każdy na swój sposób jest genialny :)
Piękne kalendarze. Ciężko powiedzieć, który podoba mi się najbardziej. Zwrócił moją uwagę kalendarz Marty z nelove.pl – jest cudnie słodki, ale taki Marty z Bloga Pani Woźna. Bardzo prosty i minimalistyczny.
Taki jak na kiju robiłam parę lat temu dla dzieci :) Myślałam zrobić tegoroczny w woreczkach, ale braknie mi niestety na to czasu. Za to pomysł w koszyczkach jest całkiem inspirujący… :)
Tego typu kalendarz to chyba coś idealnego dla mnie, bo jakoś nigdy nie zjadam tych wszystkich czekoladek – otwieram codziennie okienko kalendarza i wrzucam czekoladkę do miseczki, a potem zjada ją mąż, więc to w sumie tak jakby on miał dwa kalendarze adwentowe (mówią, że zrównoważona dieta to po jednym ciastku w każdej dłoni, więc w sumie się zgadza wszystko :P). Chyba następnym razem będę musiała przygotować taki kalendarz i pozwolić mężowi wypełnić go niespodziankami nie zawierającymi czekolady ;)
Kurcze jakoś nigdy nie byłam w stanie dotrwać do końca adwentu i zjadałam wszystkie czekoladki na raz z adwentowego kalendarza, ale cóż – taka dziecięca niecierpliwość. Jakoś też nigdy nie odliczam dni do Bożego Narodzenia…przychodzi po prostu czas żeby zacząć przygotowania i jakoś w końcu wszyscy lądujemy przy wigilijnym stole zadowoleni i pełni wzajemnego ciepła. Ale takie kalendarze stanowią fajna dekoracje na cały rok :-)
Dziękuję bardzo za polecenie :) W tym roku prace nad kalendarze właśnie trwają ;)
Już nie mogę się doczekać aż go pokażesz! :)