Jest środek wakacji, a właśnie w tym okresie włącza mi się myślenie jeszcze z czasów szkolnych – to najlepszy moment na nadrobienie materiału, obejrzenie kolejnych podręczników i wypełnienie tego, co da się zrozumieć bez szkoły. Mam ogromną nadzieję, że nie tylko ja uwielbiałam dzień, w którym do domu przynosiłam nowe książki. To było takie moje małe święto każdego roku.
To jest po prostu niesamowite jak wiele się zmieniło. Kiedyś były tylko książki, którymi można było się zająć podczas wakacji, a teraz? Ogrom możliwości! Sama bardzo lubię przeglądać „internety” w poszukiwaniu nowinek pedagogicznych, bo wiecie na naukę nigdy nie jest za późno. Dzięki temu myśleniu mój angielski cały czas się ulepsza. Przyznam, że szczególnie szukam czegoś do nauki języka włoskiego, jakiegoś pełnego serwisu, który krok po kroku nauczy mnie tego języka. Pomożesz?
Zabawna nauka
Odbiegam jednak od głównego tematu. Chciałam nawiązać do tego, że obecnie powstało wiele różnego rodzaju rozwiązań, które pozwalają na zagłębianie wiedzy nie tylko przez książki, ale też przez internet, który dla dzieci jest bardzo naturalnym środowiskiem. A jeżeli strona, serwis, portal są zaprojektowane tak, żeby bawić, to dziecko łatwiej, prościej i przede wszystkim szybciej przyswaja nowe informacje.
Squla PL | Zapoznaj się ze Squlą (2016/2017) from Squla on Vimeo.
Skoro i tak te kilkadziesiąt minut dziennie chce spędzić przy laptopie czy tablecie, to czemu nie miałoby z tej zabawy wynieść czegoś pozytywnego? To dodatkowy plus w sytuacji, kiedy za oknem mimo wysokiej temperatury pogoda nie dopisuje.
No i właśnie. Podczas poszukiwań trafiłam na serwis Squla.pl, który stosuje takie właśnie metody. Dzięki świetnej zabawie daje możliwość szybszej nauki. Drodzy rodzice, co tam znajdziecie? Kilkadziesiąt tysięcy zadań z różnych przedmiotów dla klas 1-6 i przedszkolaków. Wszystko oczywiście zgodne z podstawą programową MEN. W jakiej formie? W formie interaktywnych gier i quizów.
Poza normalnymi przedmiotami szkolnymi znaleźć tam można także języki obce. Angielski na przykład oparty jest na współpracy z Oxford University Press, co daje gwarancję jakości. Czego chcieć więcej? Nic tylko łączyć przyjemne z pożytecznym.
Plany lekcji
Na deser chciałabym Wam przypomnieć, że możecie pobrać i wydrukować sobie plany lekcji, które dla Was przygotowałam. Do wyboru są trzy różne wzory, trafią zarówno do chłopców jak i do dziewczynek. No i oczywiście w tym roku pod koniec sierpnia spodziewajcie się kolejnych nowości szkolnych. Będzie się działo!
Jestem bardzo ciekawa, co sądzicie o nauce przez zabawę? Korzystacie z takich rozwiązań ze swoimi dziećmi? No i dajcie znać, czy tylko ja w dzieciństwie tak lubiłam ten moment, kiedy dostawałam nowe podręczniki!
1 Comment
Ja też bardzo lubiłam moment, gdy dostawałam nowe podręczniki, od razu je przeglądałam, czytałam i uczyłam się z własnej, nieprzymuszonej woli.