W tym tygodniu w końcu doczekaliśmy się zimy w Warszawie! Co prawda trwała dosłownie kilka minut, ale za to w poniedziałek na chwilę zabielił nam się krajobraz. Ba! Przez chwilę dosłownie sypało śniegiem. Mimo mojej niechęci do tej pory roku, mam jednak nadzieję, że to nie był pierwszy i ostatni raz w tym sezonie. Zwłaszcza, że zamówiłam dzisiaj butki na chłodniejsze dni. Jeżeli ciekawi Was mój ostatni tydzień, zapraszam na Sobotni Piąteczek (to już szósty tydzień!).
Zimowy sobotni piąteczek
Niestety w momencie, kiedy sypało śniegiem, byłam w pracy, więc nie bardzo mogłam sobie pozwolić na śnieżną sesję (a kusiło bardzo!). Udało mi się zrobić dosłownie jedno zdjęcie, które niestety nie oddaje tego, co było widać za oknem :(
W temacie Świąt – kogo widzę w tym roku na Blogowigilii? Udało mi się zapisać na nią pierwszy raz i trochę się obawiam osamotnienia, a pójście z jakąś dobrą duszą byłoby na pewno dużo przyjemniejsze! Dajcie koniecznie znać w komentarzach, może ktoś ma podobne obawy do mnie?
Ostatnio rozkoszowałam się też świątecznymi smakami kawy z Costy. Pewnie też tak macie, że jak tylko pojawiają się te zimowe kubeczki, to aż ma się ochotę iść i kupić każdy z nich! Za pumpkin spice latte nigdy nie przepadałam, bardziej do mnie przemawiają słodkie smaki, więc tegoroczna oferta Costy jest dla mnie idealna. Toffie Nut, Złoty Karmel i Piernikowa Light w tym sezonie po prostu rządzą. Gdybym miała wybrać jedną, ewidentnie nie mogłabym się zdecydować. Także nie każcie mi tego robić!
Domowe biuro – w końcu
W naszym mieszkaniu nastąpiło też trochę zmian! W końcu kupiliśmy biurko i fotel. A w zasadzie to prezent świąteczny od moich cudownych rodzicieli! Teraz już mam miejsce, z którego mogę do Was pisać, a co najważniejsze – będę miała idealne miejsce do nagrywania filmów. A w grudniu planuję dla Was bujo-vlogmas. Jesteście zainteresowani? :)
Delikatne przemeblowanie było też na mojej liście 18 przed 2018. Także jeden punkt z czystym sumieniem mogłam wykreślić i cieszyć się ze zrealizowanego celu. W tym miejscu chciałabym też zaprosić Was na post konkursowy, w którym możecie wygrać dwie książki z serii o bullet book. Rozdanie jest banalnie proste i trwa tylko do niedzieli 26.11 do godz. 23.59. Także warto zajrzeć i spróbować swoich sił!
Sobotni piąteczek nie może się oczywiście obejść bez kota! Spookiemu bardzo spodobało się nowe biurko i teraz za każdym razem, kiedy któreś z nas przy nim pracuje, musi mieć na uwadze, że przynajmniej połowa blatu należy się naszemu puchatemu przyjacielowi. Cóż poradzić. Takie życie ;)
A odkąd mamy lampeczkę, to dochodzi jeszcze duży plus, jakim jest kocie solarium. Wasze koty też tak lubią wygrzewać się pod żarówką?
W ostatnich dniach chodziło też za mną coś pysznego do jedzenia. O ile stostowane pieczywo z awokado i pomidorem na stałe weszło już do mojego jadłospisu, tak placki jogurtowe wypróbowałam pierwszy raz. Są oczywiście z przepisu z bloga Kwestia Smaku i z czystym sumieniem mogę je Wam polecić na pyszne i sycące śniadanie.
Zostając jeszcze w temacie jedzenia, postawiłam sama przed sobą wyzwanie – 30 dni picia wody. Postanowiłam spróbować zmotywować się do regularnego picia wody. Przygotowałam arkusz i jestem w pełni zmotywowana! Może chcecie do mnie dołączyć?
Sprawdźcie konkursy na YouTube!
Jak Wam minął ostatni tydzień i jak korzystacie z dzisiejszej stosunkowo ładnej pogody? Czekacie już na grudzień?
1 Comment
Oo, również w tym roku będę na Blogowigilii, szczerze to trochę się boję tak jak ty!
Ja niestety przegapiłam pierwsze dwie tury, dopiero za trzecim razem zdążyłam na zapisy! :D