Sama nie wiem, jak to się stało, ale kończy się już styczeń. Wiele z Was prosiło mnie, żebym w tym roku udostępniała wklejki wcześniej niż ostatniego dnia miesiąca. Dlatego mam dla Was już dzisiaj lutowy pakiet startowy bullet journal. Jak co miesiąc – cztery wklejki utrzymane w tym samym klimacie. Częstujcie się!

Zacznę od tego, że w styczniu było mnie tu bardzo mało, mimo szumnych zapowiedzi regularnych postów. Wszystko dlatego, że w końcu wzięłam się wraz z P. za zmianę szablonu bloga. Tak, ten który widzieliście wcześniej był już nieco przestarzały i nie do końca mnie już satysfakcjonował. Stąd pomysł na zmianę. A jak wiadomo – jest z tym trochę roboty. Trzeba wybrać szablon, kupić go, zainstalować, dostosować do swoich potrzeb i mieć nadzieję, że ostatecznie wszystko zadziała. Na szczęście dzięki P. wszystko już w zasadzie gra i śpiewa, a ja mogę zacząć wdrażać w życie moje pomysły.

Tosiakowa ankieta

Z tego też powodu mam do Was ogromną prośbę o wypełnienie króciutkiej ankiety. To dosłownie pięć pytań, które bardzo pomogą mi w planowaniu działań na blogu.


ZOBACZ: Wszystkie materiały do wydrukowania z bloga!

Lutowy pakiet startowy bullet journal

No dobrze, to teraz przechodzimy do tego, po co tu w zasadzie przyszliście. Jak co miesiąc przygotowałam dla Was wklejki do bullet journala. A w zasadzie nie tylko dla Was, bo sama też z nich intensywnie korzystam.

Przy okazji – ogłoszenie parafialne – wklejki będą pojawiały się na blogu maksymalnie do 25 dnia każdego miesiąca. To po to, żebyście mieli czas na przygotowanie się do kolejnego miesiąca. Gdyby miało się pojawić jakieś opóźnienie – będę Was na pewno informować.

W lutym będzie oczywiście nieco walentynkowo, chociaż nie znajdziecie serduszek :P Przygotowałam – standardowo – cztery wklejki. Trzy z nich się w zasadzie nie zmieniły pod względem koncepcyjnym, ale jedna uległa dużej modyfikacji. Podobnie jak w styczniu. U mnie się sprawdziła. Mam nadzieję, że u Was też będzie działała.

Uwaga!

  • Pliki zapisane są w formacie PDF i JPG.
  • Przeznaczone są tylko do użytku prywatnego.
  • Jeżeli chcesz je udostępnić, zamieszczaj proszę link do tego posta, a nie bezpośrednio do plików.

Mam nadzieję, że takie wklejki przypadną Wam do gustu. Mam też ogromną prośbę – jeżeli korzystacie z moich materiałów do druku i wrzucacie ich zdjęcia na Instagrama lub Insta Stories, oznaczcie mnie koniecznie, żebym mogła je zobaczyć i udostępnić.

2 komentarze

  1. Nie miałem okazji widzieć bloga w poprzednim wydaniu, jednak obecny krój wydaje się schludny. Co więcej patrząc na historyczną widoczność bloga z poziomu wyszukiwarki, nie widać by znacząco się ona zmniejszyła po zmianie szaty graficznej, co oznacza że zmiana została wykonana poprawnie, bez nadmiernego zmieniania struktury strony (co łatwe nie jest). Życzę dalszych sukcesów i Pozdrawiam.