O raju! Nawet sobie nie zdajesz sprawy, ile lat czekałam na to, aby móc stworzyć taki właśnie kalendarz adwentowy. Tak! Przedstawiam Ci mój drugi tegoroczny kalendarz – tym razem w wersji cyfrowej, więc nie dostajesz ode mnie żadnego produktu fizycznego. Podkreślam to już na samym początku, żeby nie było żadnych niedomówień.

Jeżeli znasz mnie i Tosiakowo, to zapewne już się spotkałaś z moimi papierami do druku. W samym sklepiku znajdziesz całe mnóstwo różnego rodzaju arkuszy – od małych pojedynczych grafik aż po arkusze z tłami. Jeżeli nie znasz moich papierów, to zachęcam do zajrzenia do działu „do druku”.

W kalendarzu znajdziesz przeróżne arkusze. Jakie dokładnie? Nie chcę zdradzać wszystkiego. Arkusze możesz (ale nie musisz!) podejrzeć na końcu tego wpisu. Zachęcam jednak gorąco do zrobienia sobie niespodzianki. W części spoilerowej nie zobaczysz też wszystkiego, bo na osoby, które zdecydują się wykupić dostęp do kalendarza czekać będą dodatkowe niespodzianki.

Uwaga – kalendarz można zakupić do końca stycznia 2024 roku. Po tym czasie zniknie ze sklepu.

Tak będzie wyglądała strona kalendarza przed 1. grudnia :)

Cyfrowy kalendarz adwentowy

Myślę, że mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że w Polsce nie znajdziesz drugiego takiego kalendarza. Jest on stworzony całkowicie od zera i przygotowany do moich (i Twoich) potrzeb. Wierzę, że Ci się spodoba!

Jak to działa?

Dobrze, to teraz część merytoryczna – co tu właściwie kupujesz i jak to będzie działać?

Przede wszystkim – nie dostajesz ode mnie żadnego produktu fizycznego. Kupujesz produkt cyfrowy. Po zakupie kalendarza w ciągu 24 godzin dostaniesz ode mnie drogą mailową swój indywidualny link do kalendarza. Pamiętaj, żeby go nikomu nie przesyłać, bo jest to link przypisany do Twojego zakupu. Sprawdź koniecznie folder ze spamem, bo niestety maile czasami wpadają w nieodpowiednie miejsce.

Po kliknięciu w swój indywidualny link, przeniesiesz się na stronę kalendarza, gdzie zobaczysz 24 okienka. Przed pierwszym dniem grudnia będą one zamknięte (jak na powyższym zdjęciu). To jest kalendarz adwentowy, więc odliczanie zaczynamy dopiero pierwszego grudnia.

Pierwszego grudnia aktywuje się pierwsze okienko i wtedy możesz je otworzyć. Czekać tam będzie na Ciebie link do arkusza do pobrania. W każdym okienku czekać na Ciebie będzie co najmniej jeden arkusz do druku.

Okienek nie da się otworzyć na zaś. Każdego dnia grudnia aktywują się kolejne okienka. Jeżeli zapomnisz otworzyć okienko któregoś dnia, zawsze możesz otworzyć je w kolejnym dniu. Oczywiście okienka możesz otwierać wielokrotnie :)

Ważna informacja – kalendarz będzie dla Ciebie dostępny do końca września 2024 roku. Pamiętaj, żeby do tego czasu ściągnąć sobie wszystkie arkusze.

Kalendarz adwentowy digi – dla kogo będzie dobry?

Szczerze mówiąc – uważam, że jest to produkt na tyle innowacyjny i w tak niskiej cenie, że polecam go każdemu, kto w ogóle czuje się w jakiś sposób związany z Tosiakowem. Jeżeli oglądasz moje filmy, korzystasz z moich produktów, to w zasadzie nie jest możliwe, żeby ten kalendarz nie przypadł Ci do gustu :) Tym razem z pełnym przekonaniem – naprawdę warto go kupić.

Jestem pewna, że sprawdzi się idealnie u osób, które:

  • lubią Tosiakowe arkusze do druku
  • tworzą kartki, ateciaki i inne scrapowe prace
  • są kreatywne i lubią kolory
  • lubią korzystać z papierów w wersji digi
  • i tak kupują wszystkie tosiakowe nowości ;)

Kalendarz adwentowy digi – kto powinien odpuścić?

W mojej opinii ten kalendarz nie nadaje się dla osób, które nie korzystają w ogóle z papierów do druku i nie chcą nawet spróbować się do nich przekonać. Jednak pamiętaj, że jeżeli nie zdecydujesz się na zakup tego kalendarza, nie sprawdzisz innych niespodzianek, które mam dla kupujących :)

Cena? To 69 zł. Ta cena jest bardzo, bardzo atrakcyjna, biorąc pod uwagę liczbę arkuszy, którą znajdziesz w kalendarzu. Nie powiem, jaka to liczba, żeby nie psuć Ci niespodzianki :)

Jeżeli jednak zżera Cię ciekawość albo po prostu nie lubisz kupować kota w worku, to poniżej ukryte są zdjęcia arkuszy wraz z krótkim opisem. Ale ostrzegam – to bardzo duży spoiler :) Od razu mówię – nie pokazuję tu wszystkiego :)

SPOILER! OTWIERASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ;)

1 grudnia

Na początek coś dla fanów planowania – odliczanie do Świąt.

2 grudnia

Drugi dzień grudnia przyniesie pomoc w skompletowaniu prezentów świątecznych.

3 grudnia

Trzeci grudnia to typowe dla mnie grafiki w wersji czytających słodziaków.

4 grudnia

Kolejny arkusz to listki listeczki :)

5 grudnia

Piątego grudnia przyjdzie czas na tosiakową nowość, czyli kółka z grafikami idealnymi na kartki.

6 grudnia

W Mikołajki moją propozycją są zakładki do książek :)

7 grudnia

Siódmy grudnia przynosi świąteczne elementy do wycinania :)

8 grudnia

Ósmego dnia grudnia dostaniesz aż cztery arkusze, które świetnie sprawdzą się jako tła w różnych pracach.

9 grudnia

Dziewiąty grudnia to przydatne do różnych prac napisy świąteczne.

10 grudnia

Odchodzę od Świat i tym razem proponuję magiczne, zimowe słoiczki w formacie idealnym do ateciaków.

11 grudnia

A czemu by nie wiosna? Mam dla Ciebie tulipanowe kwieciste tagusie, które mogą być zapowiedzią tego, co będzie się w tosiakowie działo :)

12 grudnia

Była wiosna, czas na ślub!

13 grudnia

Przydałyby się tła do ślubniaczków, nie?

14 grudnia

Tutaj popłynęłam fantazyjnie, czyli Święta w wydaniu stokrotkowym :D

15 grudnia

Zanim wiosna to będzie jeszcze Sylwester i karnawał, może elementy się przydadzą?

16 grudnia

Do przeróżnych prac mogą przydać się takie ciekawe drogowskazy :)

17 grudnia

Ale ale! Motylki też muszą być :D

18 grudnia

Jak są motylki i motyw ślubny, to wypadałoby też dołożyć kwiaty.

19 grudnia

Jest też coś dla fanów cięższych klimatów :)

20 grudnia

A już za miesiąc dzień babci, więc czas się przygotować.

21 grudnia

Kolejna porcja papierów :)

22 grudnia

I wracamy do zimy, a w zasadzie do jej mroźnego wydania.

23 grudnia

Zimowe elementy to coś, co może się przydać.

24 grudnia

Na koniec znowu papiery :)

Mam ogromną nadzieję, że udało mi się przekonać Cię do kalendarza. Gwarantuję Ci dużo uśmiechu i jeszcze więcej radości. To mój pierwszy taki projekt, a jeżeli spotka się z pozytywnym odzewem, to na pewno nie ostatni :) Będę bardzo czekać na Twoją opinię :)

Comments are closed.