W tym roku Mikołaj był dla mnie wyjątkowo hojny. Pod choinką znalazłam naprawdę mnóstwo przydatnych rzeczy, a także takie, które umieściłam na mojej świątecznej wishliście! Oczywiście, też jestem zdania, że święta to nie tylko prezenty i najważniejsza jest rodzina! Jednak moja materialistyczna dusza mimo wszystko bardzo cieszyła się każdym odpakowywanym prezentem. Nie ma co się oszukiwać. Prezenty świąteczne w tym roku Mikołajowi udały się wybitnie!

Prezenty świąteczne – puzzle

Prezenty świąteczne

Jedną z największych niespodzianek było spełnienie mojego marzenia z ostatnich tygodni. Z jakiegoś powodu, kompletnie nie wiem z jakiego, zatęskniłam za puzzlami. W dzieciństwie uwielbiałam takie zabawy, a później w magicznych okolicznościach o tym całkowicie zapomniałam. Na szczęście Mikołaj czyta mi w myślach i przyniósł mi aż dwa wielkie pudełka.

Oba zestawy składają się z 1000 elementów. Jeden (ten z Mikołajem) wydaje mi się trochę łatwiejszy, bo jest spora różnorodność na obrazku, więc podejrzewam, że pójdzie na pierwszy ogień. Drugi to już wyższy poziom hardcoru, bo jest to panorama Londynu. Niemniej podejmę wyzwanie i na pewno w najbliższym czasie z uśmiechem na ustach (przynajmniej przez pierwsze trzy godziny) ułożę oba obrazki!

A tak z ciekawości – jestem jedyną fanką puzzli? Czy też lubisz je układać? Może jakieś rady dla wtórnie początkującego?

Prezenty świąteczne – Harry Potter

Prezenty świąteczne Prezenty świąteczne Prezenty świąteczne

Drugi podarunek był także wyjątkowy. Wierzę, że Ty także uwielbiasz Harrego Pottera. W końcu, kto go nie lubi? Dla mnie to jedno z najciekawszych wspomnień dzieciństwa. Pamiętam, jak zagłębiałam się w tym magicznym świecie i wyobrażałam sobie, że sama chodzę po tych tajemniczych korytarzach Hogwartu. Później pojawiły się gry komputerowe, dzięki którym mogłam chociaż na jakiś czas przenieść się do tego wspaniałego miejsca. Strasznie żałuję, że nie powstają kolejne gry w tym uniwersum…

Na szczęście wznowiono właśnie serię książek. I właśnie pierwsze dwie (bo tylko one są na razie wydane) znalazły się na mojej świątecznej wishliście. Mikołaj na szczęście to zauważył i tym sposobem zostałam przeszczęśliwą posiadaczką pierwszej. I już zacieram rączki na myśl o tym, że kupię sobie kolejną.

Co w niej jest takiego wyjątkowego? Sposób wydania! Książka ma wspaniały błyszczący papier i przede wszystkim najpiękniejsze ilustracje świata. Dzięki nim czytając o przygodach młodego czarodzieja, możemy z łatwością wyobrazić sobie wszystkie wspaniałe miejsca, które odwiedza.

Prezenty świąteczne – gry

Prezenty świąteczne

Co dalej? Dalej są gry! Czyli to, co Tosiaki lubią najbardziej. Od jakiegoś roku (no, raczej dwóch) wkręciliśmy się totalnie w świat planszówek. Myślę, że po Nowym Roku pojawią się w końcu jakieś pierwsze wpisy na ten temat. A Mikołaj doskonale o tym wie. Dostałam więc grę Exploding Kittens, czyli niestety nie wydaną w Polsce karciankę opatrzoną ilustracjami autorstwa między innymi The Oatmeal. Jeżeli nie wiesz, co to jest, to koniecznie zajrzyj na stronę! Zwłaszcza, jeżeli jesteś fanem kotełów wszelkiej maści. Gra jest bardzo prosta i nawet Ci słabiej znający angielski szybko się w niej ogarną, zwłaszcza, że na stronie jest filmik instruktażowy. Polecam każdemu! Od świąt gramy w nią w zasadzie codziennie :)

Na drugą nóżkę dostałam coś na PS4. Bo przecież czasem trzeba się zagłębić w wirtualny świat. Tym samym w końcu stałam się posiadaczką Dishonored. To gra, na którą czaiłam się od długiego czasu i nareszcie ją mam!

Prezenty świąteczne – Wsiąść do pociągu

Prezenty świąteczne

I na koniec wielki smaczek, czyli kolejna gra. Tym razem pełnowartościowa planszówka. O co chodzi i dlaczego tak się z niej cieszę? Otóż przedstawiana jest jako dobra dla początkujących graczy. A opowiada o kolejowej przygodzie, w trakcie której gracze zbierają karty z wagonami i dzięki nim tworzą dworce, wsiadają na promy, zajmują trasy kolejowe i pokonują tunele. Brzmi dosyć skomplikowanie, ale podobno można się jej nauczyć w ciągu 5 minut. Nie wiem. Jeszcze jej nie wypróbowaliśmy, bo czekamy na wolny dzień, w który będziemy mogli sobie pozwolić na ponad godzinną rozgrywkę. Chcesz później przeczytać recenzję?

Mój Mikołaj był w tym roku dla mnie bardzo hojny! Spełnił wiele moich małych marzeń i naprawdę nie mogę się doczekać, aż wszystkie je wypróbuję. Jestem ciekawa, co ciekawego znalazłaś Ty pod choinką? Może któraś z tych rzeczy także Ciebie by ucieszyła?

1 Comment

  1. Faktycznie był hojny! Uwielbiam takie trafione prezenty. NIesamowite jest to wydanie Harry’ego, muszę koniecznie obejrzeć na żywo. Mój Mikołaj poszedł jak zwykle w kierunku papierniczo-plastycznym, wie co lubię:)