Ostatni Inspirownik był dwa tygodnie temu i był jeszcze całkowicie zimowy. Teraz  dobrze wyczuwalna jest zbliżająca się wiosna. Co prawda objawia się to deszczem (który uwielbiam mimo wszystko), ale na szczęście towarzyszy mu też stosunkowo wysoka temperatura. Mam szczerą nadzieję, że tak już zostanie. A Was zapraszam do lektury, mam nadzieję – przyjemnej.

ZOBACZ POPRZEDNIE INSPIROWNIKI: #01, #02

Inspirownik #03

Przede wszystkim mam dla Was nowinę! Postanowiłam ruszyć z newsletterem. To było coś, co chciałam zrobić już dawno, jednak do tej pory jakoś się nie składało. A w zasadzie to po prostu kompletnie nie potrafiłam się za to zabrać. Stwierdziłam, że jednak najwyższy czas się tym zająć.

Także, jeżeli masz ochotę, wiedzieć na bieżąco, co się u mnie dzieje i przede wszystkim mieć dostęp do unikalnych i dostępnych jedynie dla subskrybentów materiałów (grafik do pobrania, plakatów i innych przepięknych rzeczy), to wypełnij poniższy formularz i przygotuj się na maksymalnie jednego maila w tygodniu, który na pewno bardzo Ci się spodoba!




Od zeszłego tygodnia zaczęłam chodzić na spacery z moją bratową i ich czteromiesięcznym skarbem. To w ramach oczywiście zdrowego trybu życia. Pomijając smog i ciastko, które zwykle temu spacerowi towarzyszą, oczywiście. Powiem Wam szczerze, że taka chwila powolnego chodzenia po parku naprawdę świetnie na mnie wpływa. Gorąco polecam ;)

#kreatywnebujo

Nasze instagramowe wyzwanie nadal działa bardzo prężnie i pod hashtagiem #kreatywnebujo znajdziecie już blisko 700 zdjęć. Każde w zupełnie innym stylu i każde niezwykle inspirujące do działania. Tematy inspirują mnie bardzo mocno do działania i kreatywności w tworzeniu bullet journala.

WYZWANIE #KREATYWNEBUJO – o co chodzi?

ZOBACZ WSZYSTKIE MOJE WPISY O BUJO

Inna sprawa, że na blogu w zeszłym tygodniu podsumowałam pierwszy miesiąc wyzwania i wynik mnie naprawdę oszołomił. Kompletnie nie spodziewałam się, że ten post wyjdzie aż taki długi. Ale fajnych zdjęć było tak dużo, że nie mogłam się zdecydować! Zobaczcie sami, klikając na poniższe zdjęcie:

#kreatywnebujo podsumowanie stycznia

Niezwykłe spotkanie z wyroczniami

Wiecie dlaczego w zeszłym tygodniu nie było Inspirownika? Niestety długo pracowałam, ale też w sobotę spotkałam się z dwoma wspaniałymi dziewczynami, które podobnie jak ja są totalnie zakręcone na punkcie bullet journalingu. O kim mówię? O dwóch (spośród sześciu) adminkach najlepszej grupy bullet journalingowej na Facebooku: Bullet Journal Polska. Swoją drogą, koniecznie tam zajrzyjcie, bo codziennie pojawia się tam mnóstwo wszelkiego rodzaju inspiracji!

Spotkałam się z ognistowłosą Joanną, którą na pewno znacie jako @kobieta_z_pasja oraz pięknooką Angeliką, która jest matką założycielką grupy znaną jako @planner_fluwia. Niestety byłyśmy tylko we trzy (plus Andrzej, którego gorąco pozdrawiam!), bo nie udało nam się spotkać całą szóstką. Jednak nie ma tego złego i mam nadzieję, że jeszcze będzie nam dany zjazd w pełnym gronie!

Obserwuj mnie na Instagramie, bo nie mogę się doczekać 3 tysięcy obserwatorów ;)

W ogóle to naprawdę niesamowite doświadczenie spotkać się na żywo z dziewczynami, z którymi przez rok pisze się jedynie w internecie. Niezwykłe jest to, że tak naprawdę chyba wszystkie czujemy, że świetnie się znamy mimo dzielących nas dużych odległości. To pokazuje tylko, jak bardzo internet łączy ludzi.

Pozostając jeszcze w temacie bullet journalingu chciałabym Wam powiedzieć, że na blogu zacznie pojawiać się w najbliższym czasie jeszcze więcej postów na ten temat. Dlaczego? Bo dostaję sporo zapytań, na które tu najłatwiej jest mi odpowiedzieć. Dodatkowo zapewne zauważyłyście, że coraz częściej pojawiam się na YouTube! Tak, to oznacza, że wzięłam się za to naprawdę mocno i mam w planach dużą ekspansję ;)

W ostatnich dwóch tygodniach wstawiłam aż trzy filmy, które mogą Wam się spodobać. Jeżeli oczywiście jeszcze ich nie oglądałyście. Zachęcam też gorąco do subskrypcji i komentowania, bo naprawdę dodaje mi to skrzydeł!


Ten film polecam w szczególności Waszej uwadze, bo jest trochę inny niż wszystkie. Przede wszystkim pokazuję w nim, jak można używać swojego bullet journala w trakcie wakacji. On przecież nie musi służyć tylko do planowania zadań i dni. Może też być swoistym dziennikiem z podróży. Może jakoś Was tym filmem zainspiruję? Dodatkowo już w najbliższym tygodniu pojawi się dokładny wpis na ten temat na blogu.

Coś dla ducha

Nie udało mi się niestety wybrać do kina, ale w zamian za to obejrzałam w domu kilka filmów, które od dawna grzecznie czekały na swoją kolej. Chociaż nie! W zasadzie skoro piszę o dwóch tygodniach, to jeden film kinowy mogę uwzględnić. Mowa o Jackie – filmie biograficznym, który totalnie mnie zanudził. Naprawdę nie wiem, jak komukolwiek mógł się on podobać.

Poza tym obejrzałam z P. Sinistera, na którego czaiłam się od bardzo dawna. Niestety kompletnie mnie nie porwał, a wręcz przeciwnie. Słabiutki horror, który nawet nie starszy jakoś szczególnie mocno. Wiem, że jest też druga część, ale jeśli jest tak słaba, jak pierwsza, to chyba sobie odpuścimy.

Oglądając dwa kolejne filmy wyzerowałam rok 2011 na mojej liście. Chodzi o I że Cię nie opuszczę, na który naszykowałam sobie pudełko chusteczek i niestety okazały się kompletnie niepotrzebne. Ech. Chyba robię się niewzruszona na starość. Taki miałki film, którego melodramatem bym nie nazwała (jeżeli szukacie czegoś dobrego, zajrzyjcie na moją listę top 10 wyciskaczy łez). Na drugą nóżkę poszło Pokłosie, które może mną nie wstrząsnęło, ale jednak zrobiło na mnie jakieś wrażenie. Zwłaszcza bardzo mocne zakończenie. Całkiem dobry film, zwłaszcza jak na polskie warunki. Ale pewnie już wszyscy to obejrzeli do tej pory, prawda?

Gdzie warto zajrzeć?

Na zakończenie kilka miejsc, które naprawdę warto odwiedzić, bo autorki odwalają kawał dobrej roboty!

Natalia z bloga Jest Rudo zebrała grupę blogerów, którzy na własnej skórze sprawdzili – jak zarabiać na blogu. A co najważniejsze, podzielili się z nami tą wiedzą! Post w podobnym klimacie napisała Agnieszka z biznesoweinfo.pl. Ona natomiast zachęca do tego, aby blogerzy wyceniali na blogach współprace. Pomysł ciekawy, ale czuję, że niewielu będzie takich, którzy będą chcieli mówić wprost o pieniądzach.

Elwira natomiast zdradza naprawdę proste sposoby na zarabianie pieniędzy.

Dla odmiany jest też przepis, który zamierzam wypróbować. Moja siostra z tatą przywiozą mi pyszne świeże oscypki z Zakopanego, dlatego szukałam sposobu na ich przygotowanie. Trafiłam więc na roladki drobiowe w boczku z oscypkiem i żurawiną. Brzmi bosko!

No i na koniec najlepsze, czyli porcja wiedzy o pięknym pisaniu od Agaty z sierysuje.pl. Jak poprawić charakter pisma oraz kaligrafia dla początkujących.

Dajcie znać jak minął Wam ostatni tydzień i co ciekawego zrobiłyście, zobaczyłyście, napisałyście lub przeczytałyście. Szukam też dobrej książki do przeczytania :)

Comments are closed.